piątek, 22 kwietnia 2016
Zwyczajnie
Jestem zdania, że na początku każdy z nas ma czarodziejską moc. Rodzimy się pełni cyklonów, płonących lasów i komet. Rozumiemy śpiew ptaków, umiemy czytać z chmur i dostrzegamy nasze przeznaczenie w ziarnkach piasku. Ale później miejsce w naszych duszach zajmuje nauka. Magia zostaje z nich wyświęcona, wybita, wyprana i wyczesana. Stawia się nas na prostej, utartej ścieżce i mówi o odpowiedzialności. Słyszymy, że jesteśmy już dość duzi. Każe się nam wreszcie dorosnąć, na miłość boską. A wiecie, dlaczego nam to mówią? Bo ludzie, którzy nas pouczają, boją się naszej nieokiełznanej młodości, bo nasza czarodziejska moc sprawia, że czują wstyd i tęsknotę za tym, czemu pozwolili rozsypać się w proch. – Robert McCammon „Magiczne lata”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zwyczajnie - a jednak niezwyczajnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńNiektórym ta czarodziejska moc zostaje na zawsze. Piękne!
OdpowiedzUsuńMiło mi. Bardzo się staram :-)
UsuńMagiczne to są Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńNie dajmy w sobie zabić dziecięcej ciekawości. Mądry tekst. A zdjęcia wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJa bardzo się staram pielęgnować w sobie tę dziecięcą ciekawość świata. To bardzo ważne, by żyć pełnią życia i cieszyć się zwyczajnością :-)
Dokładnie tak, ja też staram się, żeby dziecko we mnie wciąż było małe, bo tylko one potrafią tak prawdziwie wszystko przeżywać :))
UsuńA zdjęcia są prawdziwą ucztą dla oczu, szczególnie... pajęczynka :)
tak, o dzieci trzeba dbać :-)))
UsuńCóż. Chyba za szybko rezygnujemy ze spontaniczności na rzecz "dorosłej" rutyny.
OdpowiedzUsuńTrzeba walczyć ze schematami, a to niełatwe...
UsuńOj! Brakowało mi tych zdjęć:)PS. Myślę że, mimo nauki, dalej rozumiem śpiew i nie tylko:) PS.2. Istnieje szansa dostania brzozy w odbitkowej rozdzielczości?
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, właśnie słowo "nauka" nie podoba mi się w tym cytacie. Chyba tłumacz sobie nie poradził; myślę, że chodzi tu raczej o schematyczne wychowanie, że dorosłym, to już nie wypada... W Pana zdjęciach jest przecież sama magia :-)
UsuńA odbitkowa rozdzielczość, jak najbardziej!
Często też i tak bywa, ze sami to dziecko w sobie zabijamy, że lepiej przystosować się do społeczności dorosłych w zamian za apanaże, karierę, wpływy...
OdpowiedzUsuńA potem gdy czas pokaże iż cena była niewspółmiernie wysoka do korzyści obrażamy się na cały świat, jego próbując obarczyć winą.
Masz całkowitą rację! To przecież tylko od nas zależy, czy czarodziejskich mocy nie stracimy :-)
UsuńBardzo pomaga w tej pracy nad sobą obecność wnuczka :-) Ile magii i czarów jest w naszych zabawach! :-)))
Piękne zdjęcia i trafny cytat, ale dodałabym jeszcze, że pewnie nie dla wszystkich zrozumiały!:)
OdpowiedzUsuńBo to dla wtajemniczonych :-) Dla tych, którzy tu zaglądają :-)))
UsuńCudne impresje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :-)
Usuńten cytat otwierający post - trafia w sedno moich przekonań! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć, to po takiej przerwie wypadałoby powiedzieć, że wszystkie!!! Ale sam nie wiem dlaczego, totalnie do gustu przypadł mi ten "balayage" z 8-ego. Dziwne, bo to zdjęcie jest zupełnie nie w moim stylu, a baaardzooo mi się spodobało! ;)
Wcale nie dziwne, bo to prawdziwe zdjęcie z lasu :-)
Usuńno ja widzę, że to las ... tzn. takiego lasu jeszcze nie widziałem ... eeeee, ja chcę to samo zioło! ;)
UsuńCytat doskonały, a zdjęcia jeszcze lepsze. Wszystkie fantastyczne, a to ze spojrzeniem na jezioro poprzez drzewa, coś we mnie porusza nieokreślonego, jakieś wspomnienie, nie wiem... Kubuś z buwikiem- urocze :-))) Też mam kilka takich, gdzie z Przemkiem są równi wzrostem.. Super! :)))
OdpowiedzUsuńDzięki, Eluś!
UsuńNiesamowity tekst, a zdjęcia pięknie go uzupełniają i tworzą z nim jedną, magiczną całość. Coś niesamowitego :))
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam, żeby tak wyszło :-)
UsuńU Ciebie zawsze jest magia ! :D
OdpowiedzUsuńO, to dopiero komplement! Dziękuję bardzo! :-)
UsuńSuper wodne pokłony i resztki z szaty zeszłego roku.
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
UsuńBardzo piękne i mądre słowa, warte czytania każdego dnia. Chyba sobie je gdzieś wydrukuję, bo pomimo tego, że moje wewnętrzne dziecko póki co ma się dobrze, bo je starannie pielęgnuję, to nigdy przecież nie wiadomo ile ten stan będzie jeszcze trwał...No a Ty masz Kubę przecież - odkrywanie świata z dzieckiem nie ma w sobie równych...
OdpowiedzUsuńFaktycznie - dobrze jest sobie czasem przypomnieć, co jest ważne w życiu.
UsuńA Kuba mi w tym zdecydowanie pomaga. Ile myśmy razem się już naczarowali :-)