Dzisiaj odbył się wernisaż wystawy autorów zdjęć do Fotograficznej Mapy Warmii. Zdjęcia można oglądać w Oranżerii Kultury w Lidzbarku Warmińskim.
Ja, niestety, nie dotarłam. Bardzo żałuję, ale kolejny raz przegrałam z chorobą, ech...
Każdy z autorów prezentował dwie swoje fotografie. Oto moje:
Stary most na Łynie w Brąswałdzie. A w zasadzie wspomnienie – tego mostu już nie ma...
Łęgajny - wieczór po deszczu
Możecie również obejrzeć prezentację przygotowaną przez Piotra Wyrzykowskiego, pomysłodawcę i opiekuna internetowej mapy Warmii. Zapraszam!
Ta mapa to cudny pomysł! Chciałam się dołączyć...ale tam takie cudowne zdjęcia, że nie wiem czy się odważę. Szczególnie pana Safijańskiego, którego zresztą pośrednio chyba znam w całkiem innej roli.... I muszę to pokazać w moim klubie. Może zerżniemy temat i zrobimy choćby mapę naszej komuny? Szkoda, że znowu ci zdrowie siada Ewa. Oj szkoda.
Most jak z powieści opisujących kolonizację Kanady. Dla mnie jesteś jedną z największych, współczesnych Artystek i mam nadzieję, że ta głupia choroba pójdzie (przepraszam za wyrażenie) w ch... i jeszcze natrzaskasz takich fot, że nam wszystkim pozostanie tylko przebranżowienie się na ... na np. korzenioplastykę :)
Nie przesadzam! A co? Takie określenie zarezerwowane jest tylko dla tych wylansowanych przez telewizor i zakumplowanych krytyków?! A gówno prawda, jak zakrzyknął Nikodem Dyzma, gdy usłyszał werdykt sędziów na zawodach w zapasach :)
pamiętam ten most z czasów, gdy łowiło się tam szczupaki ... ech. Twoje zdjęcie choć w interpretacji cudownie artystycznej, stało się mimowolnie ważnym dokumentem upamiętniającym rzeczywistość, której już nie ma ...
Ewo, przepiękne są Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMiło mi, cieszę się, Aniu :-)
UsuńEch, te stare mosty, może i nieprzydatne, ale takie piękne.
OdpowiedzUsuńTen akurat żyje już tylko na fotografii...
UsuńBezsprzecznie niesamowite!!! Zwłaszcza jedynka jak z baśni fantasy
OdpowiedzUsuńTeż lubię to zdjęcie :-)
UsuńTwoje zdjęcia są naprawdę fantastyczne, drugie mnie po prostu urzekło!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło to słyszeć. Dziękuję :-)
UsuńTa mapa to cudny pomysł! Chciałam się dołączyć...ale tam takie cudowne zdjęcia, że nie wiem czy się odważę. Szczególnie pana Safijańskiego, którego zresztą pośrednio chyba znam w całkiem innej roli....
OdpowiedzUsuńI muszę to pokazać w moim klubie. Może zerżniemy temat i zrobimy choćby mapę naszej komuny?
Szkoda, że znowu ci zdrowie siada Ewa. Oj szkoda.
Dołączaj koniecznie!
UsuńTak, ta mapa to świetna sprawa. Łączy ludzi :-)
A zdrowie, cóż... jakieś jest zawsze... ;-)
Łąka po deszczu wygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńTaka właśnie była :-)
UsuńMost jak z powieści opisujących kolonizację Kanady. Dla mnie jesteś jedną z największych, współczesnych Artystek i mam nadzieję, że ta głupia choroba pójdzie (przepraszam za wyrażenie) w ch... i jeszcze natrzaskasz takich fot, że nam wszystkim pozostanie tylko przebranżowienie się na ... na np. korzenioplastykę :)
OdpowiedzUsuńWojtuś, błagam, nie przesadzaj! :-)))
UsuńChorobę przepędzam, jak się da!
Nie przesadzam! A co? Takie określenie zarezerwowane jest tylko dla tych wylansowanych przez telewizor i zakumplowanych krytyków?! A gówno prawda, jak zakrzyknął Nikodem Dyzma, gdy usłyszał werdykt sędziów na zawodach w zapasach :)
Usuńaleś Ty uparty! Pozostaje mi tylko się zarumienić i serdecznie podziękować za wiarę we mnie :-)))
Usuńpamiętam ten most z czasów, gdy łowiło się tam szczupaki ... ech.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcie choć w interpretacji cudownie artystycznej, stało się mimowolnie ważnym dokumentem upamiętniającym rzeczywistość, której już nie ma ...
Ja też nieraz chodziłam po tym moście. A teraz tylko zdjęcie zostało... ale z tego akurat się cieszę :-)
UsuńIm dłużej się patrzy na te zdjęcia, tym bardziej się podobają.....
OdpowiedzUsuńcieszę się :-)
UsuńChciałbym w przyszłości robić takie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńI będziesz, jeśli tylko chcesz. Uwierz mi! :-)
Usuń