Wczoraj zdobyłam dwa kolejne autografy, w książkach z ilustracjami Rafała Olbińskiego. Ale najważniejsze dla mnie jest pozwolenie uzyskane od Artysty, gdy spytałam go, czy mogę jego prace wykorzystać do mojej fotograficznej zabawy. Obejrzał kilka zdjęć na wyświetlaczu aparatu, powiedział, że mu się bardzo podobają (hura, hura!) i dodał, że mogę je wykorzystywać bez ograniczeń. Czyż może być coś fajniejszego? :-)))
Dla tych, którzy mniej znają twórczość Rafała Olbińskiego mam linki do stron: Ten Dreams Fine Art Galleries, Patinae i wywiad.
Źródło: BWA Olsztyn |
Wernisaż został zapoczątkowany muzyką |
Jakże bliskie jest mi to zdanie, wypowiedziane przez Artystę:
Dla mnie jedną z największych przyjemności w życiu jest,
kiedy dowiaduję się czegoś, czego nie wiedziałem wczoraj.
To przyjemność niemalże fizyczna.
Potrzeba wiedzy, miłości i empatia czynią nas ludźmi.
Rafał Olbiński
Wiesz Ewa ja myślę, że niedługo Ciebie będzie ktoś pytał czy może użyć Twoich prac.
OdpowiedzUsuńSą dobre. Piekielnie dobre! I to wcale nie lizusowstwo
Kasiu, ojejku ;-)
UsuńPani Ewo, znam twórczość Olbińskiego, jest rzeczywiście świetny, ale Pani zdjęcia są przyprawą tej wystawy! I to wcale nie lizusowstwo, że zacytuję oddolnie Komentatorkę górną czyli naddolną, czy jakkolwiek, byle było wiadomo o co chodzi, klarownie, przejrzyście i bez metafor ;)
OdpowiedzUsuńNo i nie wiem, co odpowiedzieć :-)))
UsuńCo za uczta, ojejku, zazdroszczę. Znam twórczość artysty, bo przecież CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM:) Z okładek podręczników też znam.
OdpowiedzUsuńTak, to było smakowite popołudnie! Mnóstwo pozytywnych wrażeń :-)
UsuńJestem pod wrażeniem....:-) ))))
OdpowiedzUsuń;-)))
UsuńA nie mówiłam, że robi Pani obrazy a nie zdjęcia. Przepięknie, gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję! To jest dla mnie największy komplement :-)
UsuńPrace artysty są ciekawe, a i Twoje zdjęcia są wspaniałe. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńNo i pozostało mi tylko potwierdzić to co napisali poprzednicy , zdjęcia rewelacja :)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że się podobają :-)
UsuńZnowu coś przegapiłem! I weź tu jedź na wakacje. Bardzo lubię Olbińskiego. Jego prace poznałem już dosyć dawno temu i na dodatek przez pomyłkę. Byłem przekonany, że to, co oglądam, to Margritte, którego uwielbiam, a okazało się, że to nasz :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, można się pomylić. Choć Olbiński chyba jest bardziej kolorowy. Mnie fascynuje jego wyobraźnia. Ja, inżynier, patrzę na świat okiem konkretów i podziwiam tych, którzy mają umysł niczym nieograniczony :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBardzo piekne zdjecia, mam tez plakat pana O. z autografem i dlatego chcialam zapytac gdzie mozna kupic ten nowy plakat z informacja o spotkaniu. Przesylam pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wiem, gdzie można kupić plakat...
Usuń