sobota, 8 stycznia 2011
Odwilż...
...czyli coś, czego nie znoszę! Głowa boli, za oknem ponuro, pełno wody, brudno. Po prostu paskudnie. Potrzebna jakaś odmiana. Znowu zabawa fotoszopowa. Ech, czemu ja nie mam więcej cierpliwości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz