Moi Drodzy, bardzo dziękuję za miłe słowa i zachwyty :-)
Daje mi to dużo siły, której teraz bardzo potrzebuję. Szwankuje mi zdrowie i trudno mi robić zdjęcia, pisać posty i odwiedzać Wasze blogi. Mam jednak nadzieję, że się szybko wykaraskam.
[…] To przecież wyzwanie: mieć migreny w czasach,
w których zwykłemu człowiekowi łeb napierdala […]
„Wojciech Pszoniak w rozmowie z Michałem Komarem”
Wydawnictwo Literackie, 2009
Wydawnictwo Literackie, 2009
Życzę energicznego karaskanie i mam nadzieję, że wkrótce będzie po kłopotach:)
OdpowiedzUsuńEwo, wracaj szybko do zdrowia, gdyż piękne słoneczne, wakacyjne plenery czekają - np. takie jak te powyżej!:) Pozdrawiam:)!
OdpowiedzUsuńCytat przedni. Wziąłem go sobie do serca. Ewo, nie daj się. Pozdrowienia, Piotrek.
OdpowiedzUsuńJak zwał tak zwał, ale to koszmar którego mam szczęście od dawna nie doświadczać, chyba, że zapomnę wypić kawę. Współczuję, i życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńEwo, zdrowia i lepszego samopoczucia życzę!
OdpowiedzUsuńOde mnie też - zdrówka i to jak najszybciej! Już nie mam pomysłu co by Ci mogło pomóc...
OdpowiedzUsuńSzybkiego wyzdrowienia, kochana Ewo, bo bez Twoich zdjęć świat warmińsko-mazurski jest szary i beznadziejny...
OdpowiedzUsuń:)
Emanacja życia, jaka uwidacznia się na Twoich zdjęciach, na pewno pomoże w dochodzeniu do zdrowia. Wierzę, że się wszystko ułoży pozytywnie.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Pani Ewo, ponieważ nie znam czegoś takiego jak ból głowy, ślę do Pani poważną porcję energii w postaci afirmacji na rzecz Pani szybkiego powrotu do zdrowia. Robię to z czysto egoistycznych pobudek, bo uwielbiam Pani fotografię, a choroba ogranicza ilość Pani publikacji ;)
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZdrowiej!
OdpowiedzUsuńNareszcie Ciebie odnalazłam, a Ty piszesz, ze masz kłopoty zdrowotne.
OdpowiedzUsuńZatem , z serca, zdrowia Ci życzę:)))
Trzymaj się :)))
Pozdrawiam:)