sobota, 19 października 2013

Falstart

Budzik zadzwonił o 6:00. Piękna mgła za oknem, ale popatrzyliśmy z Januszem po sobie i zawinęliśmy się pod kołdrę. Druga pobudka przed 8:00 i już nie kalkulowaliśmy, ogarnęliśmy się w dziesięć minut i ruszyliśmy przed siebie. Każdorazowo w takim przypadku odbywamy w samochodzie dyskusję – gdzie jedziemy. Różne kierunki przychodzą do głowy, ale na coś trzeba się zdecydować. Dziś padło na kierunek Brąswałd. Mieliśmy nosa...

























18 komentarzy:

  1. Piękne miejsca! Czy to ten mostek wymagał akrobacji i mocnych nerwów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś tym mostkiem dało się przejść bez problemu, ale teraz jest zniszczony i zagrodzony - przejście wzbronione. Więc tylko znad rzeki go fotografowałam.

      Usuń
  2. po 1. kto rano wstaje temu pan Bóg daje
    po 2. no i niech mi kto powie, że Warmia nie jest absolutnym cudem świata
    po 3. przymrozek był ?
    po 4. przybywam za dni dwa i pół, biorę aparat, zamawiam sobie zamglone poranki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiadają ładną pogodę :-)
      Tak, był przymrozek!
      Warmia jest piękna, staram się o tym przekonywać ludzi ;-)

      Usuń
  3. To słoneczne i z mostami w wodzie super.

    OdpowiedzUsuń

  4. Wczoraj rano był duży przymrozek, nie wiem czy bym się wybrał tak rano na zdjęcia. :)
    Gratuluję fotek, świetne, było warto się trochę pomęczyć z tym wstawaniem :)))


    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! U nas było tylko minus jeden, ale jak wstawaliśmy, to tylko widoki się liczyły ;-)

      Usuń
  5. Woda orzeźwia - cudowne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mieliście nosa do miejsca. Piękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Poszczęściło się nam, bo za chwilę zeszła gęsta mgła i wszystko ukryła...

      Usuń
  7. Fakt! Doskonale wybrane miejsce. Ten zdezelowany mostek, wygląda jak bliźniak mostków w Wietnamie czy innym kraju tego rodzaju. "Łata na łacie i łatą pogania".
    Zdjęcia wyszły przepięknie! Tyle w nich melancholii i spokoju. Jakby natura żegnała lato z nadzieją na następne.
    Czy koło drewnianej wiaty nie stoi przypadkiem Twój połówek z Debiśką?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mostek lata świetności ma już za sobą, niestety. A pamiętam czasy, gdy po nim spacerowaliśmy...
      Rzeczywiście, natura się popisała ;-)
      Tak, to Janusz z Debiśką - spostrzegawcza jesteś ;-)

      Usuń
  8. Piękne widoki:) Trafiło wam się:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne są te zdjęcia!!! Zazdroszczę Ci takich widoków i tych krajobrazów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Warmia to piękna kraina i staram się to pokazywać :-)

      Usuń