Ja wciąż się uczę, ale jak mnie najdzie wena to często nie myślę o ustawieniach aparatu, to moja pięta achillesowa... Zdjęcie jest tak cudne, że powiesiłabym je sobie na ścianie i gapiła się na nie bez przerwy :)
Zapisałam, choć jestem w tym całkowicie lewa, ale może mąż mi przetłumaczy z polskiego na nasze. Drugie zdjęcie rozumiem znacznie lepiej i te odwrotności w poprzednim poście też. Pozdrówki.
A ja chyba to sobie wydrukuję w formacie kieszonkowym :)
OdpowiedzUsuńO, i już się przydało :-)
UsuńNiby człowiek to wszystko wie, ale taka skondensowana i obrazkowa wiedza jakoś łatwiej wchodzi :-)
Fajne :-). Przyda się na pewno do pewnego projektu, który mam zamiar zacząć już niedługo :-).
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJa wciąż się uczę, ale jak mnie najdzie wena to często nie myślę o ustawieniach aparatu, to moja pięta achillesowa...
OdpowiedzUsuńZdjęcie jest tak cudne, że powiesiłabym je sobie na ścianie i gapiła się na nie bez przerwy :)
Ja niby znam te wszystkie zasady, ale czasem nie zaszkodzi sobie przypomnieć.
UsuńCieszę się, że zdjęcie się podoba :-)
Wpędzasz mnie w kompleksy :-)
OdpowiedzUsuńEee, nie obawiaj się! Jest mnóstwo tematów, o których nie mam pojęcia :-)
UsuńZapisałam, choć jestem w tym całkowicie lewa, ale może mąż mi przetłumaczy z polskiego na nasze. Drugie zdjęcie rozumiem znacznie lepiej i te odwrotności w poprzednim poście też.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Z czasem się nauczysz, na pewno! :-)))
UsuńFajne - miałem kiedyś taką ściągę jeszcze w futerale Zenka, bardzo przydatna.
OdpowiedzUsuńWiedza w pigułce :-)
Usuń