Na szczęście u mnie 25, więc to jeszcze nie upał. Po tylu zimnych dniach, trochę ciepełka jeszcze nie drażni. U mnie też dopiero dzisiaj zakwitły kasztany. Mój kot też się rwie na balkon. Najbardziej nie lubię, gdy wiosną opadają płatki drzew owocowych. Jaka szkoda, że kwitną tak krótko. Choć biały śnieg wiosenny to coś niezwykle uroczego. Pozdrówki.
U mnie cały dzień padało ale spacery i tak musiały być...Za to m.in. jestem wdzięczna mojemu psu - gdyby nie ona pewnie nawet nie pomyślałabym o wyjściu z domu w taką pogodę. A tak to wychodzę i nawet mi się podoba.A upały są fajne, stęskniona byłam i jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć :).Bose stopy, sukienki, leżenie w trawie...I rzepak zakwitł z dnia na dzień i wokół żółto.I można wszędzie dojechać rowerem!
Na szczęście u mnie 25, więc to jeszcze nie upał. Po tylu zimnych dniach, trochę ciepełka jeszcze nie drażni.
OdpowiedzUsuńU mnie też dopiero dzisiaj zakwitły kasztany.
Mój kot też się rwie na balkon.
Najbardziej nie lubię, gdy wiosną opadają płatki drzew owocowych. Jaka szkoda, że kwitną tak krótko. Choć biały śnieg wiosenny to coś niezwykle uroczego.
Pozdrówki.
O, ja też nie lubię, jak przekwitają drzewa - za szybko!
UsuńU nas od niedzieli prawie 30 stopni codziennie - trudno to wytrzymać. Jutro podobno ma być chłodniej. A tak czekałam, aż zima sobie pójdzie...
U mnie cały dzień padało ale spacery i tak musiały być...Za to m.in. jestem wdzięczna mojemu psu - gdyby nie ona pewnie nawet nie pomyślałabym o wyjściu z domu w taką pogodę. A tak to wychodzę i nawet mi się podoba.A upały są fajne, stęskniona byłam i jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć :).Bose stopy, sukienki, leżenie w trawie...I rzepak zakwitł z dnia na dzień i wokół żółto.I można wszędzie dojechać rowerem!
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam piękną wiosnę u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wiosna zdecydowanie za krótko trwa :)
OdpowiedzUsuń