Piękne! Jak każda i ja lubię kwiaty, ale na wczasy czy wycieczki też lubię jeździć. Mam tylko kwiaty niepotrzebujące zbyt intensywnego podlewania. Trudno, coś za coś. Pozdrawiam:)
Drugi blog prawie nieczynny i chyba go w końcu zlikwiduję. Kosztował mnie za dużo nerwów, a poza tym nie jestem ostatnio już tak mobilna i nie biegam po mieście.
Piękne! Jak każda i ja lubię kwiaty, ale na wczasy czy wycieczki też lubię jeździć. Mam tylko kwiaty niepotrzebujące zbyt intensywnego podlewania. Trudno, coś za coś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
I jeszcze. Masz drugi blog! Nie wiedziałam! Tę pomalowaną żabę już gdzieś widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Drugi blog prawie nieczynny i chyba go w końcu zlikwiduję. Kosztował mnie za dużo nerwów, a poza tym nie jestem ostatnio już tak mobilna i nie biegam po mieście.
OdpowiedzUsuńMoje kwiaty też z tych mało wymagających.
Cudowny kolor ;-)))
OdpowiedzUsuńA jaki trudny do pokazania ;-)
UsuńJa też lubię pelargonie, w dodatku one są tak mało wymagające, a jeszcze wieloletnie - same plusy :-))
OdpowiedzUsuńA czy ten ciekawy kolor, to "łososiowy"?
Chyba łososiowy, cokolwiek to znaczy ;-)
UsuńCzasami z domu nie trzeba wychodzić, żeby fajne zdjęcia zrobić :)
OdpowiedzUsuńTak, czasami tematy same pchają się fotografującemu człowiekowi przed obiektyw :-)
UsuńRewelacyjne zdjęcia! Zapraszam do mnie: http://abrogativ.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chętnie zajrzę.
Usuń