Tydzień miłych niespodzianek. Dziś pierwsza - dla najstarszego, podobno stażem ;-) czytelnika w Planecie 11.
Planeta 11 to jedna z filii biblioteki miejskiej. Ja korzystam z zasobów od początku jej powstania kilka lat temu. Oprócz książek, które wypożycza się na podstawie karty bibliotecznej za 5 zł, można wykupić abonament na wypożyczanie płyt z muzyką i filmami (np. roczny za 70 PLN). Ja dziś w charakterze Planetarnej Walentynki dostałam abonament roczny gratis, dodatkowe przywileje do konta, a także książkę, film, maskotkę, czekoladkę i fajne zakładki! I jak tu nie kochać Planety?!
|
A to komplet zakładek (mam wszystkie!).
Bardzo mi się podobają! Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć nazwiska osoby, która je narysowała.
A mają związek z tym projektem. |
A
tu macie fajny pomysł na opakowanie walentynkowego prezentu. Lepiej późno, niż wcale ;-)
* * *
Kolejna niespodzianka w czwartkowy wieczór ;-)
Oo, naprawdę dbają o czytelników, gratuluję, śliczne te zakładki, a co do romantycznej kolacji - liczę na relację, bawcie się dobrze :-))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, Planeta to świetna biblioteka, sympatyczni ludzie, ciekawe imprezy. Lubie tam grzebać w książkach :-)
OdpowiedzUsuńCo do kolacji, to planuję nawet fotorelację ;-)
Czekam, czekam :-)
OdpowiedzUsuńEwuś, gratulejszyn!!!!
OdpowiedzUsuńNormalnie VIP ;-)
OdpowiedzUsuń