No nie wiem, nie wiem...Dzisiaj usłyszałam stwierdzenie, że w tym roku wiosna zacznie się latem i od razu mi się zimniej zrobiło.Więc ja przestałam odliczać...A za okniem kolejny powrót zimy.
Zrobiłam to zdjęcie kilka lat temu, ale myślę, że z racji tego, że rosną na Wzgórzu Katedralnym we Fromborku, nic im nie grozi. Nawet się zastanawiałam, jakie są stare i czy jest możliwe, żeby tą aleją przechadzał się Kopernik :-)
Dla Kopernika to one za młode, ale swoje latka mają. Są przepiękne. We Fromborku byłam bardzo dawno temu , na wzgórzu też, lecz latem. Ani pni drzew, ani tym bardziej ich pokroju nie było widać poprzez gęstwę listowia. Jakiś archaizm mi wyszedł;( Pa:)
Jaka odwołana? Co prawda własnie skończyłam odkopywanie chałupy spod góry śniegu, zmarzłam przy tym w ręce, bo minus 10, to już nie ciepło... Ale, nie, nie zgadzam się na żadne odwoływanie wiosny. Ma przyjść i już!
A bo mnie te olsztyńskie bzdury wnerwiają, a blog ma być zabawą, a nie miejscem do odreagowania frustracji. Może kiedyś wrócę, ale tylko z pozytywami, a tych, jak na lekarstwo ;-)
No nie wiem, nie wiem...Dzisiaj usłyszałam stwierdzenie, że w tym roku wiosna zacznie się latem i od razu mi się zimniej zrobiło.Więc ja przestałam odliczać...A za okniem kolejny powrót zimy.
OdpowiedzUsuńZa oknem zima, ale ja własnie wbrew, odliczam ;-)
UsuńTych drzew nie ma. Wymyśliłaś je. Takie drzewa nie istnieją i już;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mam nadzieję, że jeszcze są :-)
UsuńZrobiłam to zdjęcie kilka lat temu, ale myślę, że z racji tego, że rosną na Wzgórzu Katedralnym we Fromborku, nic im nie grozi.
Nawet się zastanawiałam, jakie są stare i czy jest możliwe, żeby tą aleją przechadzał się Kopernik :-)
Dla Kopernika to one za młode, ale swoje latka mają. Są przepiękne. We Fromborku byłam bardzo dawno temu , na wzgórzu też, lecz latem. Ani pni drzew, ani tym bardziej ich pokroju nie było widać poprzez gęstwę listowia. Jakiś archaizm mi wyszedł;(
UsuńPa:)
Piękna ta aleja!
OdpowiedzUsuńA co do wiosny, to obawiam się , że w tym roku jest odwołana. Popatrz tylko przez okno!
E.
Jaka odwołana? Co prawda własnie skończyłam odkopywanie chałupy spod góry śniegu, zmarzłam przy tym w ręce, bo minus 10, to już nie ciepło... Ale, nie, nie zgadzam się na żadne odwoływanie wiosny. Ma przyjść i już!
UsuńEwo zasługujesz na wyróżnienie. Zapraszam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zaraz zajrzę.
UsuńWiosna już idzie, mówię Wam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za wsparcie :-)
UsuńJakie 29? Dopiero było 55!
OdpowiedzUsuńO Boże to znaczy, że do testu gimnazjalnego tylko dwa miesiące!
musze sie uczyć hihi ;D
Pozdrawiam ;)
Oj, Dominiko, współczuję ;-( Ale dasz radę!
UsuńJak tylko 29 dni to dam radę ;-) a na przetrwanie nucę sobie "Idzie sobie wiosna słychać świergot ptaka, ładna to piosenka tylko głupia taka." ;-)
OdpowiedzUsuńMnie się piosenka całkiem podoba ;-)
UsuńDopiero teraz zobaczyłam, że miałaś i masz, jeszcze jeden blog!!! Był-jest świetny. Dlaczego wobec tego z niego zrezygnowałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A bo mnie te olsztyńskie bzdury wnerwiają, a blog ma być zabawą, a nie miejscem do odreagowania frustracji. Może kiedyś wrócę, ale tylko z pozytywami, a tych, jak na lekarstwo ;-)
UsuńNIESAMOWITY KADR.UWIELBIAM DROGI. PIĘKNA JEST.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam drogi!
Usuń