Szybki przedwieczorny wypad w plener – nad polder w Kwiecewie. Tysiące gęsi, mnóstwo innych ptaków wodnych – gwar, ruch i hałas. I zachodzące słońce...
Rzeczywiście, mnóstwo tych ptaków w powietrzu, super widok. Piękne ujęcia traw, u Ciebie wyglądają prawie egzotycznie! Trafiliście na najpiękniejszy czas, w ciągu całego dnia ....
Cudowny nastrój, aż słychać ten ptasi gwar :)
OdpowiedzUsuńO, tak, głośno było :-)
UsuńRzeczywiście, mnóstwo tych ptaków w powietrzu, super widok.
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia traw, u Ciebie wyglądają prawie egzotycznie!
Trafiliście na najpiękniejszy czas, w ciągu całego dnia ....
Jak dla mnie, to niebo było zbyt mało fotogeniczne, ale nie ma co marudzić... ;-)
UsuńNiesamowite to "słońce w wodzie" na ostatnim zdjęciu. Wszystkie zdjęcia takie, jakie chciałabym sama zrobić, tam być..
OdpowiedzUsuńZachód jest o tyle bardziej przyjazny, że nie trzeba specjalnie wstawać wczesnym rankiem ;-)
UsuńPiękna, nienachalna kolorystyka dwóch pierwszych zdjęć. Gratuluję wyboru kadru drugiej fotografii.
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję bardzo! :-)
UsuńDwa ostatnie zdjęcia też oddają prawdziwą kolorystykę. To był zdecydowanie kiczowaty zachód ;-)
Zdecydowanie pięknie. Tak pięknie, że trudno pogodzić się z faktem iż mnie tam osobiście nie ma
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że u Ciebie są podobne zachody :-)
Usuńale ładnie!
OdpowiedzUsuńI co ja mam tu napisać skoro zachwyt sprawił, że zabrakło mi słów...Z resztą Ty znasz moją opinię o Twoich fotografiach :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :-)
UsuńSuper fotki:)
OdpowiedzUsuńDzięki! :-)
UsuńCudne te zdjęcia, a trzciny wyglądają jak palmy.
OdpowiedzUsuńCudnie tam było - nie dało się inaczej ;-)
UsuńStajesz się coraz bardziej perfekcyjną profesjonalistką, Ewo :) gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O, jakże mi miło :-) Dziękuję :-)
Usuń