Kiedyś Biskupiec był synonimem braku pomysłu na wycieczkę i jechaliśmy tam w ostateczności. Ale teraz, kiedy trochę poznaliśmy okolice, jest to świetny cel. Dziś zatrzymaliśmy się na bocznej drodze, poszliśmy na łąkę, zdobyliśmy szczyt wielkiego pagóra, chłonęliśmy ciepło słońca, słuchaliśmy śpiewu ptaków (choć może trudno tak nazwać klangor żurawi i krakanie kruków ;-) Przestrzeń i oddech - tak bardzo nam tego zimą brakowało.
Na bezniedźwiedziu i pies niedźwiedź ;-) To odnośnie spadku populacji niedźwiedzi (można wspomóc zakupem świeczki, ale nie powiem gdzie, co by nie reklamować sklepu; tak se tylko trochę poagituję na prywatnym blogu /wybacz, Ewuś/, bo dochód w całości idzie na miśki) A zdjęcie z lusterkiem zachwyca mnie technicznie - ani plamki, czy to na lustrze, czy obiektywie! Ale w końcu profesjonalistka robiła :)
Też świeczkę na niedźwiedzie kupiłam i mam nadzieję, że choć parę groszy im z tego kapnie. W sumie cel szczytny, więc możemy głośno powiedzieć, że to Rossmann: http://www.rossnet.pl/Artykul/Uratuj-niedzwiadka,196930
Aguś, zdjęcie maziajowate, to i plamek nie widać ;-) A obiektyw trzeba wyczyścić, ale dziecko musi czas znaleźć.
Wiedziałam, że aleja Cię zaciekawi :-) Jechaliśmy drogą z Tumian w kierunku Biskupca. I w prawo odbijał asfalt z drogowskazem do Kierzbunia 2 km. Cudo - piękna aleja, stare drzewa, dookoła piękne pagóry i cisza. Drogę widać ze szczytu, szczyt z drogi. Polecam!
Byłem tam kiedyś, ale dawno temu, faktycznie piękna aleja i tereny. Nawet fotę mam, tylko słabą: http://www.flickr.com/photos/wyrzykus/3626131342/in/set-72157622269630799
szpaler drzew przy drodze...
OdpowiedzUsuńMoże to i niebezpieczne, ale jak to wygląda! I jak o wiele milej się jedzie na wycieczkę pod takim baldachimem.
Ooo, jak tym razem niebiesko. Fajne to w lusterku. No i ten czarny niedżwiedż... super ! E.
UsuńKasiu, aleja rzeczywiście piękna, na uboczu, więc bezpieczna. Będę ją odwiedzać w różnych porach roku.
UsuńElu, pogoda dopisała, a niedźwiedź sapał z gorąca ;-)
Na bezniedźwiedziu i pies niedźwiedź ;-)
UsuńTo odnośnie spadku populacji niedźwiedzi (można wspomóc zakupem świeczki, ale nie powiem gdzie, co by nie reklamować sklepu; tak se tylko trochę poagituję na prywatnym blogu /wybacz, Ewuś/, bo dochód w całości idzie na miśki)
A zdjęcie z lusterkiem zachwyca mnie technicznie - ani plamki, czy to na lustrze, czy obiektywie! Ale w końcu profesjonalistka robiła :)
Też świeczkę na niedźwiedzie kupiłam i mam nadzieję, że choć parę groszy im z tego kapnie. W sumie cel szczytny, więc możemy głośno powiedzieć, że to Rossmann: http://www.rossnet.pl/Artykul/Uratuj-niedzwiadka,196930
UsuńAguś, zdjęcie maziajowate, to i plamek nie widać ;-) A obiektyw trzeba wyczyścić, ale dziecko musi czas znaleźć.
Fajne zdjęcia, mogę podpytać gdzie ta aleja i ten szczyt?
OdpowiedzUsuńFota z lustrem - rewelacja
Wiedziałam, że aleja Cię zaciekawi :-) Jechaliśmy drogą z Tumian w kierunku Biskupca. I w prawo odbijał asfalt z drogowskazem do Kierzbunia 2 km. Cudo - piękna aleja, stare drzewa, dookoła piękne pagóry i cisza. Drogę widać ze szczytu, szczyt z drogi. Polecam!
UsuńByłem tam kiedyś, ale dawno temu, faktycznie piękna aleja i tereny. Nawet fotę mam, tylko słabą:
OdpowiedzUsuńhttp://www.flickr.com/photos/wyrzykus/3626131342/in/set-72157622269630799