Kiedy wstaję rano, to pierwsze spojrzenie rzucam za okno, żeby zobaczyć, co też tym razem pogoda proponuje. I dziś, mimo braku słońca i prawie jeszcze ciemności (wstałam kilka minut po siódmej) ujrzałam świat koronkowy, drzewa i krzewy ubrane w białe ubranka. Ogarnęłam się szybko, namówiłam Debiśkę i poszłyśmy do parku. Liczyłam, że słońce przedrze się przez chmury, ale miało chyba inne plany...
|
Krzaczki w koronkach |
|
Jagódki marzną |
|
Słońce zerknęło zza chmur |
|
Bajkowo |
|
Park w pierwszych okowach zimy |
|
Rajskie jabłuszko. Wszak ja Ewa jestem ;-) |
|
Bardzo martwa natura |
|
Ciekawe, czy ktoś zgadnie, co to... |
|
Trochę energii na dobry dzień |
Po raz pierwszy wpadłem na ten blog. Podoba a mi się tuta. Jeśli pozwolisz , zostanę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia! Zapraszam serdecznie :-)
UsuńPod Kielcami biało już od soboty i nie jestem zadowolona, bo nie lubię rzeczy mokrych i zimnych
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Mokrych i zimnych to ja też nie lubię. I jeszcze błotnistych, bo pies się brudzi ;-)
UsuńA te dzisiejsze obrazki to jednak jakieś urozmaicenie po brudnych szarościach jesiennych.
Pora nieludzka, ale jak widać, ma swoje wyjątkowe uroki. A rajskie jabłuszko, jako Ewa, miałaś prawo zerwać. Ale wiem że to nie w Twoim stylu, jak nawet grzybów nie zbierasz?..
OdpowiedzUsuńDobrze jest wstać wcześnie - dzień wtedy dłuższy. A poranny spacer daje dużo energii :-) Po jabłuszka chyba wrócę, tym bardziej, że rosną niedaleko, a było ich na drzewie mnóstwo.
UsuńA może dobrze, że słonko jeszcze spało? Zdjęcia wyszły jak zawsze wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spało, ale potem wstało, tylko siedziało schowane za chmurzastą zasłoną ;-)
UsuńA ta gałka, to może czubek takiego słupka na chodniku, co stoi żeby tam nie parkować? Czasem ma łańcuch co łączy z drugim słupkiem?
OdpowiedzUsuńGałka to faktycznie gałka ;-) Na pokrywie od parkowego kosza na śmieci ;-)
UsuńTo ja nie mam pojęcia, co to jest, to małe oszronione :) Jedyne skojarzenie, jakie mam to gałka na pokrywie od... czegoś :)))
OdpowiedzUsuńZima na zdjęciach mnie zawsze zachwyca, bajkowa jest.
Brawo! Zabawne jest to, że to gałka na pokrywie od śmietnika ;-) Nawet taka rzecz może być ciekawa; wszystko zależy od dobrego podejścia. Na zdjęciu wygląda uroczo, nieprawdaż ;-)
UsuńZima czasem nawet w realnym świecie jest bajkowa, niestety rzadkie to przypadki.
Ewa, what nice pictures of first frost! I love these trees with thin snow on their branches. The photo of the park, church and lonely benches is awesome!
OdpowiedzUsuńThank you, Nadieżda, for your nice words :-)
UsuńGreetings!
Brrrr, zima, brrr, fuj fuj fuj. Ładna jest, ale to jedyna zaleta.
OdpowiedzUsuń:-))
Dobrze, że zima ma jakąkolwiek zaletę. Lato też nie było idealne ;-)
UsuńAle w lecie tak nosy nie marzną ;-))
UsuńTrudno, niech już będzie zima, byle krótka ;-)
O, ja też jestem wielki zmarzlak, ale i upałów nie znoszę.Najlepiej tak średnio ;-)
UsuńU mnie dzisiaj też już całkiem zimowo...ja to nawet lubię jak tak sobie prószy za oknem :) Jak troszkę napada tego śniegu, to śmigam jutro do lasu połazić :)
OdpowiedzUsuńU nas dziś 5 stopni mrozu, ale i słońce świeci. Ja już po porządnym spacerze. Będę teraz grzać się w domowych pieleszach.
UsuńUdanej wyprawy życzę!