piątek, 8 kwietnia 2011

Miastowo

I dziś znowu, podobnie jak wczoraj, rano ładne słońce, a teraz szaruga, zimno i deszcz. I wichura. Ta ładna pogoda, to jak się później okazało, tylko przez okno. W rzeczywistości, jak już wyszłam, od razu żałowałam, że nie wzięłam rękawiczek. Zimno było koszmarnie, wiatr urywał głowę, ale skoro się wybrałam, nie mogłam zrobić odwrotu. Poszłyśmy z Debrą w kierunku Starego Miasta.

Niebo, czyli żeby było co oglądać z obserwatorium (oraz na Skywatch)

Pączek niezidentyfikowany

Fiołki cieszą oczy

Czy pani czegoś chce ode mnie?

A to kawka z mleczkiem, czyli leucystyczna

Bęćła, jak mawiała moja bratanica, dzieckiem będąc

Wichura

Zasadziłam się na zięby, nadleciał rudzik :-)))

Po remoncie ma tu być pięknie

Baba pruska, czyli posąg przedstawiający mężczyznę ;-)

Debiśka w roli modelki

Przez dziurkę od...

Najbezpieczniej jest przechodzić po pasach

Okopowa (dla Kasi)

Mądra głowa

Która godzina?

Gaudi po olsztyńsku

9 komentarzy:

  1. u mnie też wichura okropna i zimno ;(

    Śliczne zdjęcia. Opisy też mi się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale zdjęcia! Ale Olsztyn! ~Piękne!
    Podziwiam zdjęcia ptaków. Mam karmnik 2 metry od okna, ale ciemno w nim i z dobrych zdjęć figa, za długie czasy dla moich ptaszków. Rudzik cudny.

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie?!
    Kochana jesteś!
    Olsztyn wiosenny lubię najbardziej!
    Podoba mi się ta ważniara kawka, podpis bardzo trafny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, kiedy robię zdjęcia, zwłaszcza w mieście, to zawsze myślę o Tobie, czy coś się nada specjalnie dla Ciebie.

    Witam Gackową, bardzo mi miło :-)

    BookEater, witam również i dziękuję za komplementy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, nie rozpieszcza nas pogoda. :-(
    A spacer piękny :-)

    Pieszczotliwie bratanica łabądka nazywała :-)

    O jak ja lubię słoneczne zegary :-) Czy ten zegar pokazuje prawidłową godzinę? Bo ja przez to machanie czasem zupełnie tracę orientację.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś byłam w naszym Planetarium na odczycie o zegarach słonecznych. Przyjechał pan z muzeum:
    http://www.muzeum.jedrzejow.pl/index.php?option=com_phocagallery&view=category&id=9%3Azegary-soneczne&Itemid=41&lang=pl

    Przywiózł piękne eksponaty, ciekawie o nich opowiadał. Ja nawet kiedyś miałam szalony pomysł, żeby sobie zegar słoneczny zbudować, ale jeszcze się nie zabrałam ;-) I tak mi się przy okazji przypomniało, że peryskop kiedyś zbudowałam własnoręcznie ;-)

    Mnie się wydaje, że ten zegar późnił się trochę. Albo może nasze zegary pędzą jak szalone ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo w lecie południe jest o ... trzynastej. Więc jak robiłaś to zdjęcie była urzędowa 12.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię Olsztyn, a Ty go ładnie pokazujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję pięknie za link do tych pięknych zegarów słonecznych :-)
    A taki zegar słoneczny na własnym domu piękna sprawa, zachęcam :-)

    OdpowiedzUsuń