piątek, 15 kwietnia 2011

Niedziela w Łysych

Łyse, wieś w województwie mazowieckim, powiat ostrołęcki, leży przy drodze między Myszyńcem a Nowogrodem. Wieś jest ośrodkiem kurpiowskiej sztuki ludowej.
Co roku jest tu barwnie obchodzona Niedziela Palmowa. Odbywa się konkurs na najpiękniejszą palmę. W czasie tego wielkiego dla mieszkańców święta można podziwiać wciąż żywe w Łysych tradycje kurpiowskie, m.in.: wycinanki kurpiowskie, występy ludowych zespołów, kosztowanie chleba ze smalcem i ogórkiem i wiele innych.
Warto pojechać do Łysych, jest rzeczywiście ciekawie. My byliśmy już dwukrotnie, w 2007 i w 2008 roku. Kto nie był, a ma czas, niech pojedzie - żałować nie będzie. Warto wybrać się wcześniej rano, tak żeby być tam przed godziną 10:00. Można wtedy obejrzeć w starym kościele wszystkie palmy biorące udział w konkursie. Potem są one wynoszone na mszę do nowego kościoła. Po przeciwnej stronie ulicy, na wielkim placu jest mnóstwo straganów, dosłownie ze wszystkim. Na scenie odbywaja się prezentacje artystyczne. Wyznaczone są wygodne miejsca parkingowe. A przyjeżdżają ogromne tłumy ludzi. Zachęcam!


Program tegoroczny na Niedzielę Palmową w Łysych

Drewniany kościół św. Anny, zbudowany w latach 1876-1882; wewnątrz cenne obrazy...

...a także palmy biorące udział w konkursie

Można podejść blisko, obejrzeć, fotografować i podziwiać

Później palmy wędrują do nowego kościoła obok



Nowy kościół Chrystusa Króla Wszechświata oddano w 2000 roku

A na straganach...





Można też zaspokoić głód i spróbować lokalnych specjałów



5 komentarzy:

  1. Mniam - u nas jest Lipnica Murowana - też warta zobaczenia w niedziele palmową.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bywam w Łysych prawie co roku. W tym też prawie jestem, oglądając Twoje zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudze chwalicie, swego nie znacie...
    Nie byłam nigdy, choć to nie tak daleko.
    Jak zdrowie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pięknie, och, gdyby, to było bliżej dzisiaj bym się tam wybrała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, że mnie tu zaprosiłaś. Z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia. Żałuję bardzo, że nie mogłam pojechać do Łysych. Może jeszcze kiedyś się uda. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń