...Lightroomem. To program do archiwizacji i obróbki zdjęć. Uczę się - siedzę obłożona książkami, zeszycikiem, pisakami, zakładkami, ćwiczę, czasem zaklnę, ale już częściej wiem, o co w tym chodzi.
...bardzo ciekawie wyszło...delikatnie, podoba mi się. Ja raczej Photoshop - jak muszę lub Corell...i tylko do niezbędnych poprawek używam...a archiwizuję na zewnętrznym dysku :) Serdeczności:)
Photoshop do obróbki, owszem, ale do archiwizacji się nie nadaje kompletnie. Poza tym swoje kosztuje ;-( A Lightroom, za nieduże relatywnie pieniądze, prawie sam buduje mi bibliotekę zdjęć. Podobno też ładnie obrabia zdjęcia, ale tego jeszcze nie umiem... Ta fotka powyżej obrobiona na kolanie, jest efektem operowania suwakami na głupa ;-) Pozdrawiam!
...Photoshop i Corell swoje kosztuje, ale jak się ma w domu fotoreportera to narzędzie potrzebne jak powietrze:) Na jednym laptopie nie sposób archiwizować setek zdjęć...moich i chłopiny...więc u mnie tylko dysk zewnętrzny ma rację bytu, czasem, ale nieczęsto jakaś płytka DVD. "Na głupa" wyszło Ci super, naprawdę mi się podoba....:) Pa:)
Ja też archiwizuję na dysku zewnętrznym. I teraz czeka mnie ponowne przejrzenie wszystkich zdjęć i uporządkowanie za pomocą Lightrooma. W sumie brzydka pogoda nawet mi sprzyja ;-)
A ja się Was pytam, co to jest "dysk zewnętrzny"? Rozumiem znaczenie słów .Proszę mi nie tłumaczyć jak... Tylko po prostu, co to jest i jak wygląda? Bo może powinnam i ja? Pa:)
Dysk zewnętrzny to dysk, na którym można archiwizować dane (czyli np. zdjęcia i wszystkie inne pliki). Od płyty CD różni się tym, że możesz wielokrotnie na nim zapisywać i kasować bez straty jakości, a przede wszystkim jest pewniejszy i trwalszy niż inne nośniki. Ma dużą pojemność (np. 750 GB za ok. 250 pln), przyłącza się go do komputera kablem usb. Trzymam go w szufladzie, a gdy trzeba podłączam i zapisuję kopie, albo grzebię w archiwach. Naprawdę warto!
Praktyka czyni mistrza :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Niechybnie mistrzem zostanę :-) Ty wiesz, ile ja mam zdjęć do uporządkowania!
UsuńTeż pozdrawiam :-)
Kilka tysięcy napewno :)
Usuń...bardzo ciekawie wyszło...delikatnie, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńJa raczej Photoshop - jak muszę lub Corell...i tylko do niezbędnych poprawek używam...a archiwizuję na zewnętrznym dysku :)
Serdeczności:)
Photoshop do obróbki, owszem, ale do archiwizacji się nie nadaje kompletnie. Poza tym swoje kosztuje ;-( A Lightroom, za nieduże relatywnie pieniądze, prawie sam buduje mi bibliotekę zdjęć. Podobno też ładnie obrabia zdjęcia, ale tego jeszcze nie umiem...
UsuńTa fotka powyżej obrobiona na kolanie, jest efektem operowania suwakami na głupa ;-)
Pozdrawiam!
...Photoshop i Corell swoje kosztuje, ale jak się ma w domu fotoreportera to narzędzie potrzebne jak powietrze:) Na jednym laptopie nie sposób archiwizować setek zdjęć...moich i chłopiny...więc u mnie tylko dysk zewnętrzny ma rację bytu, czasem, ale nieczęsto jakaś płytka DVD.
Usuń"Na głupa" wyszło Ci super, naprawdę mi się podoba....:)
Pa:)
Ja też archiwizuję na dysku zewnętrznym. I teraz czeka mnie ponowne przejrzenie wszystkich zdjęć i uporządkowanie za pomocą Lightrooma. W sumie brzydka pogoda nawet mi sprzyja ;-)
UsuńZdjęcie Ci wyszło świetnie, "pierwsze koty za płoty". Teraz może być już tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję! I również pozdrawiam :-)
UsuńA ja się Was pytam, co to jest "dysk zewnętrzny"? Rozumiem znaczenie słów .Proszę mi nie tłumaczyć jak... Tylko po prostu, co to jest i jak wygląda?
OdpowiedzUsuńBo może powinnam i ja?
Pa:)
Dysk zewnętrzny to dysk, na którym można archiwizować dane (czyli np. zdjęcia i wszystkie inne pliki). Od płyty CD różni się tym, że możesz wielokrotnie na nim zapisywać i kasować bez straty jakości, a przede wszystkim jest pewniejszy i trwalszy niż inne nośniki. Ma dużą pojemność (np. 750 GB za ok. 250 pln), przyłącza się go do komputera kablem usb. Trzymam go w szufladzie, a gdy trzeba podłączam i zapisuję kopie, albo grzebię w archiwach. Naprawdę warto!
Usuń