Powiedz to baskom od rana nawet nosa nie chcą wyściubić z domu czekają na lepszą pogodę ze swoimi potrzebami fizjologicznymi. Ciekawe które pierwsze nie wytrzyma i poleci do ogrodu :)
A ja mam kominek ;-)... i nie muszę w piecu palić i przy okazji mogę sobie w popiół ziemniaczki zarzucić, lub kiełbaskę obrumienić (a jakie pyszne są szaszłyki... tylko roboty z tym mnóstwo)
U nas popaduje ale to jest niczym w porównaniu do wiatru który hula pozwalało mi doniczki z parapetów.
OdpowiedzUsuńWiatr nad morzem jest fajny, pod warunkiem, że szybko można wrócić do ciepłego pomieszczenia ;-)
UsuńA zwalanie doniczek fajne nie jest ;-(
Powiedz to baskom od rana nawet nosa nie chcą wyściubić z domu czekają na lepszą pogodę ze swoimi potrzebami fizjologicznymi. Ciekawe które pierwsze nie wytrzyma i poleci do ogrodu :)
UsuńOjej nie strasz! Jeszcze nie tęsknimy za śniegami. W Krakowie świeci i wieje. Słońce ciągle się chowa za czarne chmury a wiatr jest lodowaty.
OdpowiedzUsuńA ja mam kominek ;-)...
OdpowiedzUsuńi nie muszę w piecu palić i przy okazji mogę sobie w popiół ziemniaczki zarzucić, lub kiełbaskę obrumienić (a jakie pyszne są szaszłyki... tylko roboty z tym mnóstwo)
To nie fair, Panie Kolego, nie fair chwalić się tak nam zmarzniętym i głodnym ;-)
UsuńAleż mnie się spodobał ten krzak śniegiem się śmiejący i drugi w pas się kłaniający :-)
OdpowiedzUsuńFakt, cudne są :-) Szkoda tylko, że takie lodowate...
Usuń