Puy de Dome jest jednym z najbardziej znanych stożków wulkanicznych Masywu Centralnego. Jest to wygasły wulkan typu kopułowego. Jego wysokość wynosi 1464 m n.p.m. Jest najmłodszym z wulkanów tego obszaru Francji, ostatnia erupcja miała miejsce około 5760 roku p.n.e. Szczyt położony jest około 10 km na zachód od Clermont-Ferrand, stolicy departamentu Puy-de-Dôme, na obszarze Regionalnego Parku Przyrody Wulkanów Owernii.
Charakterystyczny, dominujący nad okolicą szczyt był uznawany w czasach przedchrześcijańskich za świętą górę. Powstawały tam miejsca kultu, m.in. odkryta w 1873 galoromańska świątynia ku czci Merkurego, zbudowana w I lub II wieku n.e. na miejscu dawnej świątyni galijskiej. Została opuszczona w III lub IV wieku.
W Clermont urodził się znany matematyk i fizyk, Blaise Pascal. Na zboczach Puy de Dome, nakłoniony przez niego krewny Florin Perier, zrealizował doświadczenie dotyczące ciśnienia atmosferycznego. Pascal powtórzył to doświadczenie w Paryżu, wnosząc barometr na szczyt dzwonnicy kościoła. Zarówno te, jak i inne, pomniejsze eksperymenty przeprowadzone przez Pascala doprowadziły do ustalenia zasad działania i opracowania skali barometru.
W 1875 na szczycie wulkanu powstało laboratorium fizyczne, a w 1956 zbudowano przekaźnik radiowo-telewizyjny.
Na szczyt wulkanu prowadzi asfaltowa droga. Po uiszczeniu opłaty można wjechać tam samochodem, autokarem, a nawet rowerem. Można też podejść wytyczoną trasą pieszą.
My pojechaliśmy na szczyt Puy de Dome pod sam koniec naszego trzytygodniowego pobytu w Clermont. Zawsze wcześniej było coś innego do zwiedzania. Aż w końcu zaczęłam się obawiać, że nie zdążymy! Wybraliśmy się w ostatnim możliwym dla nas terminie, nie zważając na pogodę, która nie była sprzyjająca. Na dodatek było już późne popołudnie, ale daliśmy radę ;-)
Kiedy wejdziesz na Puy de Dome, ujrzysz jeszcze kilkadziesiąt takich szczytów. Takich wzniesień (nazywanych po francusku puys) są setki. Niektóre są łagodne kuliste, inne ostre jak igły. Jedne mają kratery z jeziorami, podczas gdy inne wierzchołki są gładkie. Liczne gorące źródła występujące w okolicy świadczą o tym, że tuż pod powierzchnią ziemi zalegają pokłady magmy. Tylko czekać, aż któryś wulkan się obudzi ;-)))
 |
Charakterystyczna sylwetka wulkanu z masztem góruje nad Clermont |
 |
Gdzie nie spojrzysz - Puy de Dome |
 |
Czasem wierzchołek jest biały, czyli jest zimno |
 |
Czasem okazuje się, że góra jest ogrodzona ;-) |
 |
Czasem coś zasłania nam widok |
 |
Często na wierzchołku opierają się chmury |
 |
W końcu czas zdobyć szczyt |
 |
Na piechotę bym nie zaryzykowała ;-) |
 |
Dobrze jest poznać plan, żeby nie zgubić się na górze |
 |
To budynek restauracji |
 |
Tak wyglądała świątynia Merkurego dawniej... |
 |
...tak wygląda dziś |
 |
Clermont za mgłą |
 |
Na szczycie wygodne ścieżki |
 |
Dużo miejsca na spacery dookoła wierzchołka |
 |
I wszędzie wulkany... |
 |
...mają różne kształty... |
 |
Piękne widoki. Nawet słoneczko na chwilę się przebiło. |
 |
Ten maszt widać z daleka |
 |
Kot francuski wulkaniczny |
 |
A to ostatnie spojrzenie na Puy de Dome. Wracamy już do Polski - samochodem do Genewy, a potem samolotem do kraju. |