sobota, 30 marca 2013

Mimo wszystko

Dziesięć minut temu zrobiłam zdjęcia krajobrazu zaokiennego:


Zima w pełni


Nie nadążam dokarmiać ptaków


Może ubrać?


^^^^^^^^^^^^^^^^^
*  *  *  *  *  *  

Wielkanocnych

środa, 27 marca 2013

Świąteczko

I tak znienacka stuknął pięćsetny post na moim blogu. Aż się wierzyć nie chce, że tyle razy siadałam do komputera, wymyślałam jakieś opowieści, pisałam, obrabiałam zdjęcia, naciskałam przycisk "opublikuj", a potem z wielką przyjemnością odpowiadałam na Wasze komentarze. A ile mam pomysłów na kolejne wpisy! Strach się bać ;-)





wtorek, 26 marca 2013

Neoniusz

Korzystając z psiego pobytu w ogródku, Neonek wyciągnął się na słoneczku, oczywiście na stoliku w pokoju. Musiałam ewakuować kubek z herbatą, wazonik z kwiatkiem, serwetki i okulary ;-)











poniedziałek, 25 marca 2013

Sopot, marzec, 5:30

Kolejny ranek i budzik nastawiony na 5:00. Tym razem udało się wygrzebać. Pogoda nieprzyjazna fotografom, ale jak się już wstało i wyszło, to trzeba pstrykać...
(...i klikać w zdjęcia, żeby je powiększyć)

















środa, 20 marca 2013

Zima namolna...

...czyli naturalne rzeźby lodowe na molo w Sopocie.

Firaneczki


Falochron pod lodem


Koło ratunkowe przypomina ratownika


Te latarnie wieczorem świecą


Te również  (z lewej dino ;-)


Ślisko tu



poniedziałek, 18 marca 2013

Odlot

Odezwała mi się dawna dolegliwość - zawroty głowy. Kto miał kiedykolwiek, ten wie, jaki to koszmar. Nie mam nastroju na nic, a widoki tylko takie:



czwartek, 14 marca 2013

Okruchy wieczorne


Krzywy


Tak to jest, jak się statyw zostawi w domu

Z dalekiej północy

Nadaję z pokoju hotelowego. Przyjechaliśmy dziś w południe, oblecieliśmy okolicę, a teraz biegnę dalej.


Mróz minus 12 ozdobił przydrożne drzewa


Dla ułatwienia


Na molo, na molo


Wybrzeże Bałtyku


Lodowe rzeźby naturalne


Kurort

środa, 13 marca 2013

Do wiosny dni 8...

...a zima nie odpuszcza... Poszłyśmy dziś z Debiśką do parku, widziałam stadko jemiołuszek, czyże bujały się na gałązkach, sikory śpiewają wiosennie. A gdyby niebo się całkiem odsłoniło, to po zachodzie słońca można zobaczyć kometę. Ale się chmurzy, chmurzy się, cholibka!











W międzyczasie

Nie lubię takiego stanu zawieszenia. Jutro wybieramy się na krótki wyjazd, a ja już od wczoraj nie umiem znaleźć sobie miejsca. Ech...


poniedziałek, 11 marca 2013

Polubić poniedziałek

Dziś zostaje jedynie zacytować Kubusia Puchatka:

Im bardziej pada śnieg,
Bim – bom
Im bardziej prószy śnieg,
Bim – bom
Tym bardziej sypie śnieg
Bim – bom
Jak biały puch z poduszki.

I nie wie zwierz ni człek,
Bim – bom
Choć żyłby cały wiek,
Bim – bom
kiedy tak pada śnieg,
Bim – bom
Jak marzną mi paluszki.


Zdjęcie, niestety, nieaktualne pogodowo. U mnie biało...

*  *  *

Jedyna pociecha
Z tej galerii

sobota, 9 marca 2013

Ślisko

Wydawać by się mogło, że niebezpieczeństwo poślizgu i upadku, powiedzmy na plecy, już nam nie grozi. Okazuje się jednak, że w lesie, w zacienionych miejscach lód trzyma się mocno i trzeba dobrze się nagimnastykować, żeby uniknąć piruetów niekontrolowanych. Niektórym się to udało, niektórym nie ;-)


Pies się nie wysila


Brzezinka


Kuj kuj


W kolorze blue


Dmucha nieźle



czwartek, 7 marca 2013

Gdzie ryby zimują

Zapowiedzi pogorszenia pogody wygoniły mnie dziś z domu. Od rana świeci słońce, ale w cieniu mrozek trzyma. Wsiadłyśmy z Debiśką w autobus i zajechałyśmy nad Długie. Pospacerowałyśmy wzdłuż brzegów jeziora, a potem piechotą przez starówkę wróciłyśmy do domu. Nawet się zastanawiałam, czy nie zajść na kawę, ale przecież kawa czeka mnie dziś wieczorem :-)
http://copernicanum.blogspot.com/2013/03/zapiski-z-drogi-mlecznej-w-kawiarni.html


Jezioro Długie jeszcze pod lodem


Trzcina czcina trzcionka czczcionka - eh ;-)


Różne ptaki już ćwierkają wiosennie


Pod latarnią najciemniej


Szczupak wygrzewał się na słoneczku (w licznym towarzystwie obiadu)


Nie dało się ominąć centrum handlowego


Kotki też były