środa, 9 listopada 2016

A za oknem…

…pierwszy śnieg. Piękny przez godzinę, potem mu się pogorszyło… ;-)











*  *  *


Z moim zdrowiem ciągle nie jest najlepiej… Walczę, choć momentami siły mi brakuje. Nie poddaję się jednak, mimo że wyprawy z aparatem są dla mnie bardzo trudne. Ale fotografowanie to dobra terapia i mam nadzieję, że pomoże mi się wygrzebać z doła, w jaki popadłam…


Z niedzielnej wycieczki na Wzgórza Dylewskie


W drodze wypatrzyłam jaśniutkiego myszołowa


Lis przebiegł nam drogę, wszedł do lasu, zawrócił, stanął na skarpie i pozował :-)


Kierowca kieruje, pasażer szuka obrazków ;-)


wtorek, 1 listopada 2016

Liści opadanie






Chmary chmur *

[…]

Słynny malarz – depresjonista
Listopad
Tak Jesieni
Ty mi na to
Że jest przecie babie lato
Że są liście – oczywiście
Z kolorami, które takie
Że zazdrością się zadręcza
Nawet tęcza

[…]
















* Andrzej Poniedzielski Szumi czas