poniedziałek, 17 października 2011

Poniedzielnie

A od wczoraj piękne słońce! Co prawda, dziś rano przymrozek, szron na trawniku, ale dużo światła i bezchmurne niebo. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wyjrzałam przez okno i na niebie zobaczyłam Oriona.  Ucieszyłam się, bo bardzo lubię taki widok. Ale jednocześnie wiem, że Orion to gwiazdozbiór nieba zimowego. No cóż, praw fizyki pan nie zmienisz...


Wczoraj tradycyjny spacer dookoła Kielar. Słoneczne wejście do lasu.

Pies prowadzi znanymi drogami

W Rusi malownicza Łyna

A sama Ruś nie bez przyczyny zwana jest warmińską Szwajcarią

Za wsią droga równie piękna

W końcu spacer nad samym jeziorem

Łąka szykuje się do snu zimowego

Jeszcze na koniec przedzieraliśmy się przez ten gąszcz


3 komentarze:

  1. o, tak, Ruś piękna jest. Ale ta Ruś koło Olsztyna, bo jest jeszcze ta koło Łukty i stamtąd niewiele pamiętam,zresztą i niewiele widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne czapeczki na gałązkach, czyżby drzewko do srogiej zimy się tak przygotowywało? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, Ruś koło Olsztyna rzeczywiście pięknie położona. Tej koło Łukty nie znam.

    Alusiu, myślisz, że ta brzózka próbuje założyć czapeczkę? Jeszcze jej trochę zostało do wierzchołka ;-)

    OdpowiedzUsuń