poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Ile dni do wiosny?

Pytanie beznadziejne... Łikend upłynął pod panowaniem zimy, choć łaskawie pokazało się słonce. Trudno było usiedzieć w domu, a poza tym Debiśce należał się porządny spacer. W sobotę pojechaliśmy na naszą stałą trasę spacerową nad jezioro Krzywe. Dwie godziny brnięcia w głębokim śniegu wycisnęły ze mnie ostatnie resztki sił. Ale przynajmniej płuca się przewietrzyły solidnie. W niedzielę wybraliśmy się do Ostródy. Połaziliśmy po nabrzeżu jeziora Drwęckiego, pogapiliśmy się na setki ptaków, w większości kaczek krzyżówek i łabędzi. Lodowaty wiaterek momentami utrudniał relaks, ale udało się nawet posiedzieć w zaciszu na ławeczce.
W tej chwili za oknem zamieć śnieżna...


W ogrodzie


Na łące


Śniegu dużo, ślisko i mokro


Debiśka buszuje


Błękit paryski ;-)


Ostródzkie nabrzeże


Łabędź w kąpieli

*  *  *

Zamieć śnieżna sprzyja lekturze. A mnie się udało wygrać losowanie na blogu Zacisze wyśnione i przyniosłam dziś z poczty piękne prezenty, które przysłała do mnie Autorka bloga. Dziękuję!

Aż szkoda rozpakować ;-)


Książka, ozdobne stempelki i tusze


Ja też dziękuję!

*  *  *  *  *


17 komentarzy:

  1. Mimo iż w zimowej aurze, to zdjęcia przepiękne! to niebo, ach! ja też dziś oglądałam łabędzie z tym, że nad Wisłą w Krakowie, gdzie w końcu zawitała wiosna, chociaż wieje chłodny wiatr to i tak nie mogłam nie pójść na rower w taką pogodę, przesyłam dużo słońca i wiosennych promieni;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, i dziękuję bardzo za promienie :-)

      U nas na razie wiosna tylko na niebie, a teraz, już po zachodzie, mrozi.

      Usuń
  2. mimo zimy, zdjęcia są przepiękne! wspaniałe prezenty dostałaś, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotografowałam tę zimę z nadzieją, że to już ostatki.

      Usuń
  3. Gratuluję! nie próbowałam grać a widzę,że warto!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna , wiosna , wiosna, piękna i radosna!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. W Wielkopolsce już znacznie wiosenniej. Po śniegu zostaje jeno wspomnienie, ku mej wielkiej uciesze.
    I czekam na recenzję książki, bo "Historyk" Kostovej mnie zastraszył, ale bardzo mi się podobał, a tej pozycji nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jeszcze biało i ciągle dosypuje, niestety.

      Zaraz po skończeniu "Cyrku nocy" (jestem w połowie) zabiorę się do lektury.

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia, widoki zachwycają:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję! Chyba masz szczęście do różnych konkursów, od czasu do czasu? Napisz gdy będziesz już czytać, czy ciekawe. A zdjęcia oczywiście piękne, ale ja już czekam na zielone...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zaciszu-wyśnionym to już moja trzecia wygrana! Chyba, rzeczywiście, mam szczęście - szkoda, że nie w lotto ;-)

      Ja też tęsknię za zieloną łąką!

      Usuń
  8. Odpowiadam na pytanie tytułowe: DUŻO ZA DUŻO!!!!!!
    :O / :D

    OdpowiedzUsuń
  9. To samo fotografowałam tydzień temu, w polach było całkowicie biało, aż dziw, że przez tydzień stopniało. Dzisiaj fotografowałam krokusy w parku, te które wzeszły ponad miesiąc temu, już przekwitły, lub przemarzły.
    Piękne zdjęcia. Mieszkasz w Ostrudzie. Jeziorak, który jest nieopodal to bliskie mi miejsce. Aż dziw, że lód jeszcze na jeziorze. Ostatnio go fotografowałam w lutym na jeziorze gnieźnieńskim.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mnie też zdziwiło, jak ten śnieg szybko znika, aczkolwiek jeszcze wczoraj widziałam w lesie drogi prawie zasypane.

      Ja nie mieszkam w Ostródzie, choć mam blisko i chętnie jeżdżę tam na spacery. Mieszkam w Olsztynie.

      Usuń