sobota, 7 maja 2016

Sobota, jak co sobota

Budzik nastawiony na 3:25. I znowu pierwsza myśl – nie! nie dzisiaj! może jutro… Byle podnieść się i usiąść. Potem są już same nagrody…





























* * *

A na drutach siedział ptaszek…


43 komentarze:

  1. Jakbym miała wstać o 3.25, to chyba... bym się wcale wcześniej nie kładła :)
    A zdjęcia bajeczne - ta mgła, to światło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie, z pięć godzin pospałam ;-) A wstać jednak warto!

      Usuń
  2. aaaaeeeetam, bo u Pani to jak zwykle ... żadnego normalnego zdjęcia! Wszystkie piękne! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nienormalnie piękne? Zwłaszcza to "nienormalne" mnie bardzo cieszy :-)))

      Usuń
  3. Piękne ujęcia, solidna nagroda! Jeśli chodzi o wstawanie, to znam ten ból...Przez ostatnie 4 dni pobudka poranna, a właściwie nocna stała się codziennością...Szkoda tylko, że wschód i świt trwa tak krótko...:(! Człowiek nie zdąży się nawet solidnie obudzić:)Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Świt jest magiczny i błyskawiczny. Trzask prask i słońce już za wysoko :-)

      Dziękuję za pozdrowienia!

      Usuń
  4. Znam, oj znam ja dobrze tego porannego diabła w głowie. Dlatego często nocujemy w samochodzie, gdyż nic tak nie budzi, jak zimno i niewygoda:) PS. O zdjęciach się nie wypowiadam, bo nie chcę być nudny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo i nudą zawiewa, ale ja to lubię ;-)

      Kurczę, może się bez kołdry położę, gdy w planach wstawanie przed świtem ;-)

      Usuń
    2. Moim zdaniem najlepszą metodą jest się w ogóle nie kłaść, choć uczciwie przyznam że nie stosuję tego w celach przyrodniczo-obserwacyjnych tylko zdrożnie cywilizacyjnych. Zatem i wizualnych nagród nie stwierdzam.

      Usuń
    3. Chyba bym nie dała rady już z tych nagród skorzystać ;-)

      Usuń
  5. Czysta magia bije z Twoich zdjęć Ewo, tak pięknie pokazujesz naszą krainę :)
    Pierwsze zdjęcie to mój faworyt, co za kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kasiu!
      Pierwsze zdjęcie robione jeszcze przed wschodem Słońca. Niebo było całe różowe :-)

      Usuń
  6. Czwarte i piąte od końca: już przy oglądzie na monitorze wydzielił mi się jakiś endorfin, mogę przysiąc... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Godzina 3.25 brzmi niewyobrażalnie! No ale jeśli zaraz potem jest to wszystko....Nie ma o czym mówić, wyspać się można byle kiedy, a tu - cała gama efektów...Piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - takie efekty tylko o świcie. Na szczęście wczoraj wschód był o 4:57. A będzie wcześniej... ;-)

      Usuń
  8. Wyszło jak zwykle - niezwykle. Zwykły spacer, a tyle w nim wrażeń. Aż się spać nie chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już człowiek wygrzebie się z łóżka, to wrażenia są murowane :-)

      Usuń
  9. mój boże, jak godzina... chyba bym nie dała rady ale... widzę, że warto, bo te mgiełki są boskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy się raz przełamać. Każde kolejne wstawanie przed świtem jest ciutkę łatwiejsze, bo wiemy, że warto :-)

      Usuń
  10. O kurczę ten sam ból. Jednak dla takich cudownych nagród to bym się zwlekła. Tylko ja muszę 6.50 zwlec się do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Najgorzej jest zmusić się do wstania, ale jak tylko zaciągnie się człowiek rześkim powietrzem to już można iść i focić. Piękne stadko dzików i mgły i bociany z cieniem, ale najpiękniejsze różowe bagienko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dziki to z krowami pomyliłam! Zobaczyłam z samochodu stadko na łące, ale przemknęło mi przez myśl, że jakieś małe te krowy ;-) Zatrzymaliśmy się, wysiadłam i już nie miałam wątpliwości. Troszkę za daleko były.

      Usuń
  12. 4,5 i 6 były warte tej godziny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. 3:25? Jesteś moją bohaterką! Ale jak widać po zdjęciach NA PRAWDĘ było warto!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Zdarzało się nam wstawać przed 2:00 :-)))

      Usuń
  14. Gratulacje takich efektów wczesnego wstania, przepiękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękniste, gratuluję! Samozaparcia, kadru, i uchwycenia momentu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ ładna wędrówka i pięknie obfotografowana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się człowiek dobrze nastawi, to każda wędrówka, nawet najskromniejsza, dostarcza wspaniałych wrażeń :-)

      Usuń
  17. Wspaniałe kadry. Kto rano wstaje...ten ma się czym pochwalić:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Coraz bardziej stawiam na minimalizm, więc zdecydowanie - fotka ostatnia!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, w końcu ktoś zauważył! ;-)

      Mnie też minimalizm fascynuje. Mam zamiar jakiś projekt z tym związany zrealizować.

      Usuń
  19. Piękne zdjęcia, warto , WARTO zerwać się przed świtem!

    OdpowiedzUsuń
  20. Gdzieś mi ten post umknął na liście czytelniczej, a tu tyle pięknych widoków. 1 i 9 - absolutnie zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
  21. Patrzę na zdjęcia i jak najbardziej uważam, że ten ranek był naprawdę magiczny! Pewnie warto było wstać tak wcześnie!

    OdpowiedzUsuń