wtorek, 11 listopada 2014

Szkice...

...aparatem...







27 komentarzy:

  1. Pięknie malowane, sprzedawaj jako obrazy.

    OdpowiedzUsuń
  2. To już nie zdjęcia, to nowy rodzaj sztuki... (musisz wymyślić nazwę)
    Moje ulubione - to trzecie :-) ))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaręczam, że to zdjęcia, bez żadnych operacji fotoszopowych! A nazwa: mazaki ;-)

      Usuń
    2. Nieee, no jasne! Nie o fotoszopie myślałam. Przecież Cię znam :-) ))))

      Usuń
  3. Piękne! Nic tylko je drukować w dużym formacie i na ścianę, te zdjęcia są jak obrazy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że miałam taki pomysł i chyba jedno wydrukuję :-)

      Usuń
  4. Ładne wszystkie i nie potrafię się zdecydować, które podoba mi się najbardziej :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś całkowicie inne spojrzenie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciemno i szaro było w lesie i tylko takie zabawy zostały ;-)

      Usuń
  6. Świetne, niezwykle malarskie zdjęcia, gratuluję pomysłu i pięknego efektu. Maja rację ci którzy namawiają Panią do druku. To są poprostu piękne obrazy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Utwierdzają mnie, że idę w dobrym kierunku, a moja zabawa fotografią ma sens :-)

      Usuń
  7. Piękne ruchańce. Próbowałem robić podobne w biebrzańskich brzezinach, ale efekt jest taki, że po Pani zdjęciach, swoich już na pewno nie pokażę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, bez przesady!

      Ja mam całe mnóstwo rozmazanych, a tylko niewiele perełek można z nich wyłuskać ;-)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. A ile przy tym zabawy ;-)

      Usuń
    2. Co do efektów zdjęciowych zapraszam na mojego nowego bloga http://widzenienaopak.blogspot.com/

      Usuń
    3. Ok, będziemy zaglądać :-)

      Usuń
  9. Przejrzałem wszystkie poprzednie komentarze i z przerażeniem stwierdzam, że nie ma wśród nich ... mojego!!! To poważne niedopatrzenie, biorąc pod uwagę nową jakość, którą Pani zaproponowała. Przepięknie malarskie, atmosferyczne, klimatyczne, pogodyczne. Oczywiście traktuję to jako sztukę oderwaną od natury, będąca interesująca jej interpretacją. Ponieważ sam, ortodoksyjnie uważam, że przyrody nie ma co upiększać, poprawiać, jest boska w swojej codziennej, nawet niepogodnej formie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to sztuka oderwana od rzeczywistości! Zupełnie, jak ja ;-)

      Usuń
  10. Prawie, jak akwarelą malowane, moja ulubiona technika. Piękny, jesienny, klimat:)

    OdpowiedzUsuń