poniedziałek, 1 grudnia 2014

Herbatka grudniowa

Wczoraj wyszliśmy na chwilę z domu, by wypełnić obywatelski obowiązek i zagłosować na jednego z "dwóch złych". W drodze powrotnej zmarzliśmy okrutnie. Czym by tu się rozgrzać po powrocie? I tak przypomniał mi się przepis na smakowity, rozgrzewający dodatek do zimowej herbatki - pomarańcze w rumie! Jak zrobić to cudo? Pomarańcze (albo cytryny) dokładnie umyć i pokroić na plastry, a następnie układać w naczyniu, przesypując cukrem albo miodem. Ja dodałam jeszcze sporo goździków i sproszkowany imbir. I zalać to wszystko rumem. Gotowe prawie od razu ;-)))




Potem zasiadamy przy kominku, a jak kto nie ma, to przy świeczce, i delektujemy się rozgrzewającą herbatką pomarańczowo-rumową. A w tle towarzyszy nam Kabaret Starszych Panów...




18 komentarzy:

  1. Musi być pyszne i naprawdę rozgrzewające. Jestem gotowa zrobić tę pyszność nawet teraz ale póki co mam w domu wszystko oprócz rumu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dziś nabyłam wszystkie składniki, w tym rum, którego w zeszłym roku nigdzie nie mogłam znaleźć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Postaram się wypróbować pomarańczowe cudo, ale obawiam się, że znajdzie się ktoś, kto dodatek wypije bez herbatki...
    A piosenka Starszych Panów jest dobra na wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  4. moja żona robi herbatę grudniową z takiej ilości składników, że śmieję się, że to zupa, nie herbata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja - mało wody, dużo gęstego ;-)

      Usuń
  5. Ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać "aby raczyć się smakiem" podobnych smakołyków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam wszystkie składniki oprócz rumu - też będzie pysznie :-)

      Usuń
  6. Idę do sklepu po rum, ale mam smaczka na tę herbatkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Ewo! Dlaczego nie opublikowała Pani tego postu w niedzielny wieczór?! Po dwóch dniach na mrozie taki przepis to skarb!!
    PS. Co dokładnie oznacza "gotowe prawie od razu"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam! Faktycznie - pomysł przyszedł mi do głowy w niedzielę, ale dopiero w poniedziałek skompletowałam składniki do zdjęcia, wróć - do esencji rozgrzewającej ;-)))

      Ja wczoraj zrobiłam i wczoraj już dodawałam do herbatki.

      Usuń
  8. Ach, myślałam, że ten piękny napój można pić sam a tymczasem trzeba go dodać do herbatki. No, trudno!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo zachęcający jest ten sposób na zimowe wieczory! Dopiero się zaczynają, więc trzeba się jakoś urządzić żeby dotrwać do wiosny! Ja już sobie zmodyfikowałam przepis i jest dobrze. Grunt żeby rozgrzewało, wyglądało tak pięknie jak u Ciebie, no i bawiło /to ten komponent artystyczny/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis jest wygodny do modyfikowania i można mieszać, co tylko fantazja podpowie. Jak artysta ;-)

      Usuń
  10. Bardzo kusząca, musi smakować wyśmienicie:)

    OdpowiedzUsuń