wtorek, 27 stycznia 2015

Do wiosny...

... dni pięćdziesiąt dwa :-)







16 komentarzy:

  1. wprawdzie uwielbiam zimę, ale info brzmi niezwykle pocieszająco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale dziś ładnie (inaczej) :-))))
    "52" brzmi bardzo dobrze, ale obawiam się, że w praktyce będzie u nas wtedy głęboka zima, która dopiero się rozkręci....

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno śnieg ma padać do marca, więc chyba rzeczywiście zima sie rozkręca. Te czerwone paciorki prześliczne, czy to berberys?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko lekuchnego mrozu brakuje - ta szara chlapa jest taka ponura ;-)

      Tak, to berberys na dróżce do parku.

      Usuń
  4. Mów mi tak jeszcze, codziennie coraz mniej zimy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze ciut - ale żeby się tak ta aura zdeklarowała, było by fajniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak, chociaż w przysłowiowym marcu wszystkiego można się spodziewać ;-)

      Usuń
  6. Oby zleciały jak najszybciej. Ja słyszałam, że marzec i kwiecień ma być cieplejszy niż zwykle, za to maj chłodny i deszczowy. Zobaczymy co się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niech to pierwsze się sprawdzi, a drugie nie koniecznie ;-)

      Usuń
  7. Miałam napisać, że piękne te czerwone koraliki a potem dopiero doczytałam, że to mój ukochany berberys! Aż wstyd, że nie poznałam ale przysięgam, że ten co u mnie rośnie ma inny kształt owoców i nie rosną w takich kiściach :) To pewnie jakaś inna odmiana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warmińska zapewne, bo u nas wszystkie berberysy mają takie owoce :-)

      Usuń
  8. W końcu spadł śnieg:) Ale wiosnę też lubię:)

    OdpowiedzUsuń