wtorek, 23 lutego 2016

Nadmorskiej opowieści początek

Byliśmy, i ani się obejrzeliśmy trzeba było wracać. Zdjęć trochę zrobiłam, ale wpadłam w wir obowiązków babcinych i nie mam czasu na ich obróbkę. Wobec tego tylko kilka na dobry początek:















30 komentarzy:

  1. Dobry początek :). Podobają mi się widoki na zdjęciach i nawet tęcza była :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęcza to piękny i na pocieszenie chyba, efekt uboczny padającego przelotnie deszczu :-)

      Usuń
  2. ale tu przestrzennie:) odruchowo głębiej nabrałam powietrza... lubię takie widoki pustki, ciekawa jestem kolejnych opowieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia jak zwykle przepiękne, nawet bez obróbki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takim kadrom niepotrzebna jest żadna obróbka. Same w sobie piękne są. Ach mój kochany Sopot...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Też lubię Sopot i mam w nim kilka ulubionych zakątków. A teraz, gdy nie ma tłumów jest zdecydowanie najfajniej.

      Usuń
  5. Mewa na stole świetna i trzy warstwy i deszcz. Udana wycieczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Pani Grażyno!
      Tak, wycieczka udana, ale mocno krótka ;-)

      Usuń
  6. Byłam w tych miejscach niedawno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za wcześnie, Aniu! Trzeba było na nas poczekać ;-)

      Usuń
  7. Mieliśmy jechać nad morze w najbliższy weekend, ale z wielu powodów, nie jedziemy. Teraz trochę żałuję. To trochę to z powodu molo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, w sobotę zrobiła się ładna pogoda i wszyscy poszli na molo ;-)
      Ale, ogólnie, tłumów nie ma i jest spokój.
      Polecam portal Travelist - można znaleźć bardzo korzystne oferty.

      Usuń
  8. Za ostatnią fotę należy się nagroda i to prestiżowa!
    Gdyby ją zobaczył Lucino Visconti pewnie trafiła by na plakat jego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  9. To molo w Sopocie wydaje mi się coraz piękniejsze :-) może dlatego że dawno nie byłam i tęsknię... Piękna mewa i muszelka, to takie symbole nadmorskie... I nawet tęcza. Wypatrzyłaś wszystko co możliwe.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też to molo lubię, a najbardziej z rana, gdy jest pusto...

      Usuń
  10. przedostatnie - podziały! - ROTHKO by sie nie powstydził ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo obiecujący początek :)
    Zwłaszcza ten przedostatni ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne, liryczne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę bo ja najbardziej lubię morze zimą (nie ma ludzi). Nawet tęcza Ci się trafiła, ale najbardziej podoba mi się pani z parasolem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja latem nad morze nie jeżdżę!

      A pani mi wpadła w oko ;-)

      Usuń
  14. piękna zapowiedź, czekam na więcej ;D

    OdpowiedzUsuń