wtorek, 9 lutego 2016

Wszystkiego po trochu

Po pracowitym niedzielnym poranku, kiedy to korzystając ze słonecznej pogody w ogródku ostrzygłam psa (strzyżenie psa w domu grozi zasypaniem kłakami), należał nam się jeszcze jakiś spacer. Tym razem nie pojechaliśmy w dzikie ostępy. Wybraliśmy do połażenia skansen w Olsztynku.






























* * *

Jeśli komuś podoba się to zdjęcie psiaka, to może je wylicytować, przekazując pieniądze na pomoc schronisku. Zapraszam!

tu link do licytacji: aukcja



*  *  *

Tadam! W końcu mogę zaprosić na wystawę moich fotografii! Jestem w doborowym towarzystwie dwójki moich przyjaciół Agi i Jarka – prawdziwych artystów.
Wernisaż odbędzie się w przyszłą środę 17 lutego w galerii sztuki Scena X w Olsztynie (w budynku Kopernik Park tuż obok teatru).
W godzinach 17:00–20:00 serdecznie zapraszam na spotkanie i rozmowy!




33 komentarze:

  1. ja widzę kto jest wyróżniony kolorem i sam wiem, kto w związku z tym jest uważany za artystę ;) A tak całkiem serio, to gdy patrzę na kozła i koguta, to mi się wydaje, że to też osobliwe dzikie ostępy były. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam widzę, że każdy jest wyróżniony kolorem ;-)

      Np, powiedzmy, półdzikie, bo uciekały przed nami ;-)

      Usuń
  2. Okazuje się, że koguty są nieprawdopodobnie fotogeniczne. Moi faworyci to także kogut i kozioł i jeszcze modre okienko. Gratuluję kolejnej wystawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kogut przestraszył się Debiśki i musiałam czekać, aż na słońce wyjdzie. Ale jak już wyszedł z cienia, to okazał się bardzo fotogeniczny :-)

      Usuń
  3. Bardzo fajnie położony wiatrak. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne miejsce. Byłem tam sto razy, a i tak wiem, że pojadę tam znowu, gdy odwiedzi mnie ktoś spoza Olsztyna, albo ... i nie odwiedzi. Kilka lat temu funkcjonował tam "wiejski ogród warzywny" m.in. z poletkiem groszku. Teraz już tego nie ma, ale nie czuję się winny. Przecież każdy mógł przyjść i wyżreć trzy ary strąkowatego smakołyku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię tam jeździć, ale w wyżeraniu groszku nie brałam udziału!

      Usuń
  5. Tam można jeździć i tysiąc razy. I mnie podobają się talie klimaty.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję! :) Wcale się nie dziwię, bo takie piękne zdjęcia wręcz domagają się wystawy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki elegancki strach na wróble... Uwielbiam skanseny! Ewo, wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten skansen, w ogóle lubię takie miejsca, nostalgiczne bardzo :)
    No i gratuluję kolejnej wystawy i zazdroszczę jej szczerze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z przyjemnością jeżdżę do Olsztynka!
      Za gratulacje dziękuję :-)

      Usuń
  9. Gratulacje.
    Skansen na twoich zdjęciach ŻYJE!!! Nieiwarygodne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo malowniczy ten skansen i do takich klimatów idealnie pasuje i koza i kogut i gęsi...Ładne to wszystko! :-)
    Nie napisałaś że podstrzyżyny Twojego psa (i automatycznie mojego), kończą się wynoszeniem 4 wiader kudłów.. Można by z nich zrobić dodatkowego psa! Jest więc czym się zmęczyć i wycieczka w ramach odpoczynku należała się jak nigdy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, kto nigdy nie strzygł bouviera to i tak nie zrozumie naszego trudu ;-)

      Usuń
  11. Pani Ewo, gratuluję wystawy! Niestety, ze względu na obowiązki służbowe nie mogę na niej być i jest mi strasznie przykro:( . Zwracam się, więc z ogromną prośbą o przełożenie:). Oczywiście żartuję, pojawię się po wernisażu:(.POWODZENIA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i teraz nie mogę podziękować ;-)
      Zapraszam zatem w innym terminie; mam nadzieję, że trochę powiszę.

      Usuń
  12. Ewo, nie wiem o czym najpierw...Zatem gratuluję wystawy - wiedziałam, że ta wcześniejsza to tylko prolog do wielkiej kariery :). Skanseny uwielbiam, a takie z żywym inwentarzem pałętającym się pod nogami znajdują się na szczycie mojej listy :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Prolog to już coś ;-)

      A ten nasz skansen ma sporo żywego inwentarza, od wiosny mnóstwo kwiatów, organizuje ciekawe imprezy - zawsze znajdzie się okazja, żeby go odwiedzić. No i z psem można :-)

      Usuń
  13. Podobał mi się skansen. Wiatrak mnie zachwycił, bo bardzo je lubię. Drób wszelaki i koza mnie urzekły. Szkoda, że do Olsztyna jest tak daleko i nie zobaczę Twojej wystawy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobał Ci się skansen. To urokliwe miejsce :-)

      Usuń
  14. Cudne zdjęcia, szczególnie piękny wiatrak. Piękne... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zdjęcia!
    A to z pobitym glinianym garnkiem- niczym kadr wyjęty z "Samych swoich" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń