We wszechświecie możliwe jest wydostanie się z czarnej dziury, bardzo możliwe, że nawet przejście przez nią do innego wszechświata. Więc jeśli czujecie, że jesteście w takiej własnej czarnej dziurze, nie poddawajcie się – istnieje droga wyjścia.
Zdjęcie jak zwykle piękne! A z tą czarną dziurą nie kumam. W sensie w którą stronę. Czy dziarskim krokiem ruszamy przed siebie wgłąb czarnej dziury, żeby przeleżć do innego wszechświata - a nuż okaże się sympatyczniejszy, czy robimy zwrot na pięcie i kurcgalopkiem wracamy skąd żeśmy przyszli? No wiesz, to dość istotne, gdy się często w takiej czarnej dziurze ląduje ;) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
No i znowu człowieku gryź się sam i wybieraj, a jak się nie obrócić, plecy z tyłu ;] Ci naukowcy są beznadziejni! Niby dają odpowiedzi, a w rzeczywistości generują więcej pytań ;)))))))
ciekawość jaką mam w sobie zapędziła mnie do niejednej czarnej dziury i żadnej z tych sytuacji nie żałuję. Doświadczanie jest najcenniejszą możliwością z jakiej możemy korzystać. Nawet jeżeli ten czy inny korytarz okazał się kanałem, ślepym korytarzem, czy cokolwiek. Żyjemy bogatsi o kolejne doświadczenie :)
Hawking zapomniał tylko dodac że z czarnej dziury wydostaniemy się najprędzej jako miliardy par wirtualnych mezonów... Jakaś perspektywa jest ale na moje oko marna.
Zdjęcie jak zwykle piękne! A z tą czarną dziurą nie kumam. W sensie w którą stronę. Czy dziarskim krokiem ruszamy przed siebie wgłąb czarnej dziury, żeby przeleżć do innego wszechświata - a nuż okaże się sympatyczniejszy, czy robimy zwrot na pięcie i kurcgalopkiem wracamy skąd żeśmy przyszli?
OdpowiedzUsuńNo wiesz, to dość istotne, gdy się często w takiej czarnej dziurze ląduje ;)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
;-) Ja myślę, że to już nasz wybór - w stronę, która nam pasuje najlepiej. Byle wyleźć ;-)
UsuńNo i znowu człowieku gryź się sam i wybieraj, a jak się nie obrócić, plecy z tyłu ;] Ci naukowcy są beznadziejni! Niby dają odpowiedzi, a w rzeczywistości generują więcej pytań ;)))))))
Usuńciekawość jaką mam w sobie zapędziła mnie do niejednej czarnej dziury i żadnej z tych sytuacji nie żałuję. Doświadczanie jest najcenniejszą możliwością z jakiej możemy korzystać. Nawet jeżeli ten czy inny korytarz okazał się kanałem, ślepym korytarzem, czy cokolwiek. Żyjemy bogatsi o kolejne doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńEwa, a ja od teraz to się tak będę podpisywac, dobra?
OdpowiedzUsuńHawking zapomniał tylko dodac że z czarnej dziury wydostaniemy się najprędzej jako miliardy par wirtualnych mezonów... Jakaś perspektywa jest ale na moje oko marna.
OdpowiedzUsuńNiegłupi chłopak z Hawkingsa. Dzięki za motto, choć mam nadzieję, że nigdy mi się nie przyda:)
OdpowiedzUsuń