Dziś o godzinie 12:51 Słońce wstąpiło w znak Raka, rozpoczynając astronomiczne lato. Mamy najdłuższy w roku dzień, który trwa 16 godzin i 46 minut. Słońce wzeszło o 4:14, zajdzie o 21:00.
Rano padał deszcz, jest zimno i pochmurno... Przed nami jeszcze 93 letnie dni.
Zapomniałabym o najważniejszym - dzisiaj Kubuś skończył 10 miesięcy! :-)))
* * *
Świetne zdjęcie :-))
OdpowiedzUsuńNajniższą pełnię upolowałam :-)
UsuńFotki bardzo letnie, bardzo wakacyjne, urocze.
OdpowiedzUsuńA u nas wszyscy z powrotem w skarpetkach i kurtkach...
Sto lat dla Kubusia! Niech rośnie dalej w zdrowiu i dobrym humorku :-) )))
My też marzniemy, ale trzeba wierzyć w lato... ;-)
UsuńRobaczki, motylki - piękne! Żebym i ja takie piękne kiedyś upolowała w kadrze... :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMotylki są okropnie trudne do złapania w kadr, chociaż te akurat ładnie pozowały ;-)
pozwól, że nie zgodzę się z Arystotelesem. Bo nie "jest coś z cudu" tylko "jest cud"
OdpowiedzUsuńZdjęcia..Wzdech zazdrosny jak zawsze :D
Zgoda! :-)
UsuńKasia, to tylko kwestia praktyki ;-)
Jakie piękne kolory, to kocham w lecie :) Ale niestety od dziś dzień będzie się już skracał :(
OdpowiedzUsuńAle nie tak szybko, miejmy nadzieję, że lato dopisze! :-)
UsuńNatura jest cudem i życie jest cudem...Natura jest również najzdolniejszą artystką. A Ty moją ulubioną "fotografką" przyrody! A lato niech będzie słoneczne i piękne.
OdpowiedzUsuńDzięki, Mo.! :-)
UsuńAjajajajajajaj - ale to zdjęcie księżyca fenomenalnie wyszło!!!!
OdpowiedzUsuńJak ślepej kurze ziarno - udało się! :-)
UsuńCytując mistrzynię Justynę Kowalczyk "nic się nie udało... to wynik pracy i doświadczenia."
UsuńPracy - tak! Targałam ciężki statyw ;-)
Usuńcudne fotki, a to z księżycem boskie. Mój wnuk Julian niebawem będzie miał miesiąc ale już się do mnie uśmiecha. Pozdrowienia dla Kubusia i Ciebie rzecz jasna!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za pozdrowienia!
UsuńUśmiechy wnuczka - bezcenne :-)
Oby było piękne i ciepłe:)
OdpowiedzUsuńOby, oby! :-)
Usuńno i co tu napisać ... jak zwykle pięknie, delikatnie, nastrojowo i tak w Pani stylu :)
OdpowiedzUsuńHmm... rumienię się ;-)
UsuńSkoro od rana chodzę w polarze, a za oknem leje, to rzeczywiście musi być nasze, polskie lato :). Piękne połączenie flory i fauny. Mam nadzieję, że wkrótce wszyscy wyruszymy na łąki!
OdpowiedzUsuńJa akurat w piecu palę! Ale nadziei na letnie wypady nie tracę :-)
UsuńLato astronomiczne nastało ale brak odczuwalnego. Nie narzekam, bo nie lubię upałów. Polowanie letnie obfocone cudownie.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię upałów, ale bez przesady - 10 stopni? ;-)
OdpowiedzUsuń