Bajeczne pierwsze i ostatnie zdjęcie! Kubuś wygląda jak porzucony na ścieżce, ale nie żeby się zamartwiał, już się tam jakoś zorganizował.... Dla mnie fajnie brzmi "na chwilkę nad morze" bo ode mnie jechałoby się 2 dni... .Ale Wam dobrze! :-) )))
I super, że tak dużo się dzieje! Na spędzanie czasu w takich plenerach zawsze jest odpowiednia pora a na siedzenie w domu jeszcze przyjdzie czas :). Lepszy taki napięty harmonogram niż nuda! Cudownego wypoczynku nad morzem i niech Wam dopisze pogoda.
Bajeczne pierwsze i ostatnie zdjęcie!
OdpowiedzUsuńKubuś wygląda jak porzucony na ścieżce, ale nie żeby się zamartwiał, już się tam jakoś zorganizował....
Dla mnie fajnie brzmi "na chwilkę nad morze" bo ode mnie jechałoby się 2 dni... .Ale Wam dobrze! :-) )))
Zdecydowanie nam dobrze :-) Lubię morze - dwie godziny jazdy i mam bezkres wody!
UsuńKuba był zachwycony spacerem po leśnej drodze i nieustannie przeprowadzał jakieś badania terenowe ;-)
I super, że tak dużo się dzieje! Na spędzanie czasu w takich plenerach zawsze jest odpowiednia pora a na siedzenie w domu jeszcze przyjdzie czas :). Lepszy taki napięty harmonogram niż nuda! Cudownego wypoczynku nad morzem i niech Wam dopisze pogoda.
OdpowiedzUsuńdziękuję! Życzenia się spełniły - nad morzem pogoda wymarzona :-)
UsuńO, wreszcie się dowiedziałam, jak nazywa się ten żuczek, mam jego zdjęcie na blogu nawet, jest przepiękny :)))
OdpowiedzUsuńJa pytałam znajomego eksperta od żuczków na fejsie :-)
UsuńA żuczek - prześliczny, jakby ze złota zrobiony!
Ślicznie tu...Ania miała rację, że zatrzymuje się tu choćby an chwile...ja również będę...
OdpowiedzUsuńMiło mi! Zapraszam :-)
UsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuńnooo ;-)
Usuń
OdpowiedzUsuńTak już trochę jesiennie... sucho w lesie.
Dziś też byłam - sucho okropnie!
Usuń