poniedziałek, 20 października 2014

Wyprawa po złotą jesień

Sobota szara, dzisiaj wieje i pada, a wczorajsza niedziela pięknie słoneczna i złota. Zajechaliśmy na polanę w okolicy wsi Ząbie, wypiliśmy w plenerze kawę, a potem poszliśmy w las. Słońce chowało się trochę za mgłą, ale szybko się przejaśniło i las ubrał się w złote barwy. Wiatr ucichł, ptaszki ćwierkały, klucz żurawi przeleciał nam nad głową w drodze do Hiszpanii i tak sobie wędrowaliśmy w cudownej polskiej złotej jesieni...


Za oknem samochodu...


Kawa nad Łyną


Sielski obrazek


Debisia na posterunku - liczy swoje krówki dwie, czyli mnie i Janusza ;-)


Miękkie lądowanie


Buczynki


Złote runo leśne


Idę, idę...


Las zamglony odrobinę...


Jesień


I kanię znalazłam, ale "schabowego' nie było ;-)


Jesienią, jesienią liście się czerwienią...


I trochę zielonego zostało


Las do kochania


Kontrasty


Drogą...


Wypatrzyłam raniuszka!!!


Słońce miło grzało


Las skrywał tajemnice


Pies pozował


A potem pojechaliśmy dalej w drogę


Do lasu bukowego ze ścieżką dydaktyczną


Na żółto i na niebiesko


Grupa pomnikowych daglezji


I mnóstwo kolorowego światła


A bouvier szalał ;-)

34 komentarze:

  1. Już miałam pisać że tym razem najpiękniejsze są "buczynki", ale zaraz zaczął się "las" w przeróżnych odsłonach, co jedna to ładniejsza....
    A potem jeszcze kolorowe, bajeczne liście i na koniec pędzący jesienny bouvier, który zachyca mnie zawsze z założenia!
    No i jak tu wybierać?! :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co wybierać! Trzeba cieszyć się wszystkim ;-)

      Usuń
  2. Zazdroszczę tej kani, od razu bym wzięła i kotlecik zrobiła, bo uwielbiam :-).
    Zazdroszczę też terenów, a najbardziej ze wszystkiego zazdroszczę daru do tak pięknego ujmowania krajobrazów i natury leśnej. A z Debisi jaka modelka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Husky, po cichu Ci powiem - nie cierpię stania przy garach i nawet najpiękniejsza i najsmaczniejsza kania mnie nie skusiła ;-)

      Warmia jest piękna, warmińskie lasy takoż. Dar do ujmowania to kwestia dyskusyjna ;-)

      Usuń
  3. Jak ja kocham to miejsce, ten las... Ostatnio rzadko tam bywam, dlatego dziękuję Ci Ewo, że dzięki Tobie mogę zajrzeć tam choć wirtualnie :)
    Wszystkie zdjęcia są przepiękne, ale najbardziej urzekły mnie tajemnice lasu... No i Debisia, cokolwiek by robiła zawsze wygląda jak słodziak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten las wczoraj był cichy, świetlisty i majestatyczny. Cieszę się, że możesz uczestniczyć w naszej wycieczce :-)
      A Debisia, to wiadomo - Debisia!

      Usuń
  4. Witaj!
    Milo mi ze odwiedzilas moj blog i zostawilas slad po sobie.
    Z ciekawosci oczywiscie zagladnelam i do Ciebie i widze tu duuuuuzo optymizmy i wspanialych zdjec.

    Zaglebie sie troche bardziej i poodwiedzam inne twoje posty :)

    piekna twoja jesien, brakuje mi tych szeleszczacych lisci pod nogami :)

    pozdrawiam z Norwegii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i zapraszam w gości :-)

      Tak, jesień mamy piękną tego roku! :-)

      Usuń
  5. trochę byłam nieobecna ;) i teraz nie mogę się napatrzeć, piękne zdjęcia i moje ulubione "krajobrazy w ruchu" :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno już nie było Debisi na zdjęciach :-) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna wycieczka, bajeczne zdjęcia lasu. Jestem zaChwycona :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, światło, listeczki złote, raniuszek i sunia.I ja byłam w niedzielę w lesie i widziałam tę piękną jesień, i kania też była i też ją zostawiłam, aż nagle przy ogrodzonym młodniku pokazały się koźlarze. Aparat poszedł do plecaka..., sprzedałam piękny jesienny las za 58 młodych kozaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kozaków nie widziałam całe wieki, więc rozumiem, że można było się skusić :-)

      A niedzielna jesień była wyjątkowo cudowna, w całej swojej krasie. Może kolejna też dopisze...

      Usuń
  9. Jesień w tym roku dopisała i pogodą i kolorami. Zeszła niedziela - piękne słońce i cudowne kolory liści. Taką jesień uwielbiam. Piękne zdjęcia Ewo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upalne lato mnie wymęczyło, a teraz jesień odpłaca złotem i światłem :-)

      Usuń
  10. Lata, przynajmniej dla mnie, jest całkowicie zbyteczne. Ro powinien składać się z długiego przedwiośnia, wiosny, po której następowałaby jesień i miesiąca śnieżnej zimy. I życie byłoby piękniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się przychylę do tej opinii - nie cierpię upałów! Lato ma tylko jedną zaletę - długie dni ;-)

      Usuń
  11. Dziękuje za dołączenie do grupy na facebooku:) Piękne widoczki - aż się chce tam znaleźć:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne Pani Ewo, kiedyś przyjdę na lekcję jak robić zdjęcia pod silne słońce, żeby np. na drzewach pozostały szczegóły w cieniach. :)
    Jak zwykle klimatyczne, serdeczne i piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśli Pan, że ja wiem? ;-)))

      Dziękuję za dobre słowa!

      Usuń
  13. Cała fauna i flora pozowała bezbłędnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Flora była trochę niespokojna, bo wietrzyk zawiewał ;-)

      Usuń
  14. Mnie urzekają kolory i ta delikatna mgiełka :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny ten spacer, taki kolorowy ..... wesoły ..... Piękna jest ta jesień. Bardzo ładnie pokazane. Sama także próbuję uchwycić to piękno w obiektywie bo jest się czym zachwycać i cieszyć. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba chwytać te piękne chwile i uwieczniać, żeby w taki zimny i szary dzień, jak dziś, oglądać i wspominać :-)

      Usuń