Ząbie - wieś w Polsce, położona w województwie warmińsko-mazurskim, w gminie Olsztynek.
Zombie (żywy trup, umarlak) – fikcyjna nieumarła istota, popularna szczególnie w horrorach.
Nie, umarlak nas nie odwiedził, to my odwiedziliśmy Ząbie, choć wymawiamy to inaczej ;-) A właściwie minęliśmy wieś i zatrzymaliśmy się nad Łyną, na malowniczej łące, gdzie jest nawet stolik, przy którym można wypić kawę przywiezioną w termosie. Posiedzieliśmy na słoneczku, a potem ruszyliśmy w las, żeby dotrzeć do pobliskiego jeziora Łańskiego, do którego wpada Łyna. Nie dotarliśmy, bo drogę zagrodziła nam tabliczka zabraniająca przejścia z powodu wycinki lasu. Odgłos pił świadczył o tym, że to sprawa poważna i musieliśmy zawrócić. Popatrzyliśmy jeszcze na pasące się krowy. Najbardziej zainteresowała się Debiśka, jak na bouviera - psa zaganiającego krowy, przystało.
To moje ulubione okolice spacerowe, dzięki Ci za te przepiękne zdjęcia, Ewo! :)
OdpowiedzUsuńTak? To fajnie :-) Cieszę się, że Ci sprawiłam przyjemność :-)
UsuńKrowa zażywająca kąpieli - pierwsze widzę! Ale wcale jej się nie dziwię. Dwa pierwsze zdjęcia cudne! I to z drzewami też!
OdpowiedzUsuńKrowa weszła do rzeki napić się wody, a ja od razu się przestraszyłam, że prąd ją poniesie ;-)
UsuńPiękne okolice tam masz :-). Ja dziś też takie chmurki podziwiałam, ale zamiast skupiać się na fotografii terenu jak zawsze wybrałam makro ;-).
OdpowiedzUsuńO, tak! Warmia jest piękna. I Mazury, te ze zdjęć, też :-)
Usuńach, lubię to miejsce. Ostatnio widziałem tam mnóstwo tropów łosi, ale jak to ze zwierzakami bywa, wybrałem się na łosie, a fotografowałem coś zupełnie innego :) Dziś wstawię post z efektami tej wyprawy. Pani zdjęcia jak zwykle cudne, cudowne ... cudkowe! ;)
OdpowiedzUsuńŁosie? Łał! Moje marzenie dotąd niespełnione! Trzeba będzie się zaczaić :-)
UsuńCały tydzień oglądałem wodne krowy nad Biebrzą i myślałem, że takie obrazki można zobaczyć tylko na Podlasiu, a tu proszę. Okazuje się, że i na Mazurach występuje wodna rogacizna :)
OdpowiedzUsuńtylko nie na Mazurach proszę! :)
UsuńJak najbardziej - rogacizna chętnie zażywała kąpieli :-)
UsuńCo do Mazur, to chyba jednak, niestety, racja... Choć wolałabym, żeby to jeszcze Warmia była :-)
Sielsko anielsko (komplement nie kpina)
OdpowiedzUsuńKrowa powala na kolana!
Ząbie to nic - my niedawno byliśmy w ... Okrężnicy! To dopiero przeżycie;-)
Nie wiedziałam, że krowa wzbudzi takie zainteresowanie :-)
UsuńW Okrężnicy, hmm... a jak okolice? ;-)
Trzymając się w klimacie... straszne zadupie ;-)
Usuńhe he ;)
UsuńPiękne widoki:)
OdpowiedzUsuńPiękne okolice :-)
UsuńPiękny las zasadzony pod linijkę.
OdpowiedzUsuńWidzę ostatnie bociany w Polsce.
Pozdrówki.
Pod linijkę, ale wyglądał nieźle :-)
UsuńPiękne miejsca i malownicze grożne chmury. U nas też takie były ostatnio, nie mogłam się napatrzeć.... Cudne krówki :-)))))))
OdpowiedzUsuńSierpień to miesiąc pięknych chmurek :-)
UsuńBeautiful photos!!! :) :) :)
OdpowiedzUsuńThank you! :-)
Usuńten las jest oszałamiający ;D, inne widoki też ;)
OdpowiedzUsuńMnie się też las podoba :-)
Usuń