poniedziałek, 12 września 2011

Z Reszla

Obiecałam opisać dalszy ciąg sobotniej wycieczki. Ale zacznę od aktualności. Zdążyłam jeszcze przespacerować park z kijkami w towarzystwie słoneczka. A teraz nadciągnęły ciemne, grube chmury i grzmi gdzieś za horyzontem. Mam nadzieję, że nadchodząca burza minie nas szybko, bo muszę wyjść przynajmniej do biblioteki... Oho ho, ale zagrzmiało!

Czemu te chmury takie straszne?

* *  *
A Reszel jest uroczy. Miłe miasteczko, ciche i spokojne. Urokliwe uliczki, zaskakujący park, wspaniałe widoki z kościelnej wieży - wierzę Januszowi na słowo, ja tam nie wejdę! No i zamek. A najlepszy klimat na jego zapleczu, gdzie na słońcu, w błogiej ciszy piliśmy kawę. I można by siedzieć tam bez końca. Zajrzyjcie koniecznie. A na barze wywieszka: "Psy i koty mile widziane". Urocze miejsce!

Najlepsza pizza w okolicy i sympatyczni właściciele lokalu

Zabytkowe miasteczko

Górski potok na Warmii

Zamek biskupów warmińskich z XIV wieku

Ignacy Paderewski (rzeźba  Bolesława Marschalla na sprzedaż)

Takie cuda drewniane

Może kogoś zainspirują. Mnie podoba się ten stwór drugi od lewej :-)

Debra nie chciała zwiedzać galerii

Z zamku niedaleko do kościoła; warto wejść na wieżę

A na zapleczu zamku sielanka ;-)

Słońce, cisza, spokój

Zamkowe okna inspirują ;-)

I piękna Warmia w drodze do domu


6 komentarzy:

  1. Świetne foty!!!
    A do Reszla też mnie ostatnio ciągnie i, mam nadzieję, że w końcu wyciągnie :-)
    aga

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz, Aguś - my wczoraj pijąc kawę na zamku rozmawialiśmy, jak to byłoby fajnie spotkać się w takim miejscu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Eee, to trzeba do Reszla jak nic pojechać - liczę na piękną polską złotą jesień! :-)
    aga

    OdpowiedzUsuń
  4. a na Warmii to w tych oknach różne rzeczy zobaczyć można - kiedyś wrzucę to co sam w nich spotkałem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okna są inspirujące :-) Gdziekolwiek by były...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłem, ale wiem, że cudowny :-)

    OdpowiedzUsuń