niedziela, 17 czerwca 2012

Cokolwiek

Zainspirowana pięknym dniem...


3 komentarze:

  1. :))) Ja pierwsze truskawki jadłam tydzień temu, w ten weekend się nie udało, bo padało, było mało i cóż… żyję nadzieją, że w ten będą :)
    Ale w ten weekend zamiast truskawek miałam wyprawę rowerową, ależ cudnie było :) Aga po hrabiowsku w foteliku, a my – lasy, pola, łąki, odkryliśmy kilka fajnych miejsc na starych trasach , super:)
    Mnie cydrem kusi pan z ulubionego sklepiku – nabieram ochoty :) Piłam za to taki z okolicy, pan wyrabia sam i jakoś mi nie podchodzi niestety.
    A Wasze piwka? Dalej robicie ?
    Buziaki z miasta z którego uciekamy jak możemy – w tym tygodniu zwialiśmy nawet na trzy dni :)

    OdpowiedzUsuń