niedziela, 24 czerwca 2012

Podniebnie

Dziś niedziela spędzona na pikniku lotniczym w Gryźlinach. Było super. Mam mnóstwo zdjęć, ale muszę zrobić z nimi porządek. Zmęczona już dziś jestem, upał dokuczał, a po przelocie myśliwców f16 zatrzęsła się ziemia...

Jurgis Kairys - mistrz świata w akrobacji lotniczej

3 komentarze:

  1. Bieda była ! Kiepska organizacja. Mało samolotów, chaos, nikt nie wiedział o co chodzi. F-16 pojawiły sie na 10 sekund. Lipa do kwadratu. Miejscowe zespoły odstraszały wycieczkowiczów, smród mielonych smażonych kotletów dawał się we znaki, smażone kotlety walały się po trawniku. Jeden z miejscowych zespołów zagrał kiepski utwór ""Kupa" i drugi "Rzadka" ..qpa . Komentator był zagłuszany przez wspomniany zespół i inne, które zraniły moje uszy. Setki osób, które przyjechały darmowy pociągiem nie czekały na powrotny darmowy, a uciekły pierwszym pociągiem jaki się pojawił do Olsztyna (płatnym). Nie dało się tego znieść do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa...
      Zauważ, że ja pisałam o swoim dniu. A mój dzień był udany, bo taki miał być :-)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń