piątek, 14 marca 2014

O muzycznym wernisażu

Miałam wielką tremę i obawy, jak to wszystko wypadnie. Wernisaż polega na tym, że odbywa się oficjalne powitanie, gratulacje i uściski rąk, a potem przybyli goście oglądają zdjęcia. Tak też było na początku i tu.


Goście przybywają


Laureaci


Moje fotografie na wystawie

Potem już było inaczej niż zwykle. Zaproszono wszystkich gości do sali widowiskowej, gdzie miała się odbyć druga część spotkania, czyli prezentacja muzyki do zdjęć wybranych uczestników przeglądu. Każdy kompozytor miał do dyspozycji 30 minut – po 5 minut dla jednego z trzech fotografów, a resztę na prezentację swojej twórczości.
Byłam mile zaskoczona faktem, że podkład muzyczny do prezentacji zdjęć wykonywany był przez ich autorów na żywo. Najpierw wystąpił Adam "Mr Smok" Bórkowski, po nim Elżbieta i Andrzej "Andymian" Mierzyńscy – inspiratorzy całego przedsięwzięcia, a na końcu Robert Kanaan, który napisał muzykę do moich fotografii.
Robert Kanaan to kompozytor, muzyk, producent muzyczny, od 1995 związany z teatrem. Jeden z polskich twórców muzyki elektronicznej, world i etno. Swoją przygodę z muzyką zaczynał na początku lat 90. od reggae, szybko jednak zmienił profil. Skoncentrował się na pejzażowej muzyce elektronicznej. Wydał 4 płyty. Napisał muzykę do ponad 20 spektakli teatralnych, m.in.: 1997 r. Teatr Miejski w Gdyni – Bal u Salomona; 1997 Teatr Miejski w Gdyni – Sen Nocy Letniej; 2005 Teatr Animacji w Poznaniu – Siódme Niebo; 2006 Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. – Wyzwolenie; 2006 Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej w Gdyni –– Moscoviada; 2006 Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego – Manekin czyli Kochanek Hitlera; 2007 Teatr Lalki, Maski i Aktora Groteska w Krakowie – Być jak Pippi; 2007 Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. – Dziady. Zbliżenia; 2007 Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu – Kantata na cztery skrzydła; 2007 Teatr Polski w Warszawie – Bal u Salomona; 2007 Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. – Pokojówki, 2012 Teatr Studio w Berlinie –– Matka.


Na wielkim ekranie

Siedziałam, jak na szpilkach, czekając na moje zdjęcia. A potem Robert Kanaan zabrał mnie w świat zaczarowany. Byłam oszołomiona, zachwycona i szczęśliwa, bo nawet się nie spodziewałam, że tak świetnie to wypadnie. Na deser dostałam jeszcze od "mojego" kompozytora płytę z zapisem pokazu, a potem jeszcze autograf na płycie "Gaja" z muzyką skomponowaną przez Pana Roberta. Uściskaliśmy się i podziękowaliśmy sobie wzajemnie za miłą współpracę :-)

Najbardziej byłam i dotąd jestem zszokowana i zachwycona faktem, że ja, totalna amatorka, spotkałam się przynajmniej na chwilę z uznanym kompozytorem-zawodowcem i prawdziwym Artystą. Dziękuję Mu bardzo za piękną muzykę i niezapomniane chwile.

Czasem, aby dodać sobie dobrej energii, odtwarzam ten pokaz na komputerze i na kilka minut trafiam do innego, zaczarowanego świata... Zapraszam!




Dla zainteresowanych jeszcze kilka linków: strona Roberta Kanaana (polecam posłuchać muzyki); relacja Elżbiety Mierzyńskiejpodsumowanie imprezy na stronie CEiIKgaleria na stronie Olsztyn24



20 komentarzy:

  1. Ewo, ta muzyka w połączeniu z Twoimi zdjęciami... no po prostu odlot!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś nie do skomentowania Ewa! Od zawsze jestem fanką twoich zdjęć ale w połączeniu z muzyką one po prostu powalaja

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiedziałam, że odniesiesz sukces. A ostatnie 5 min 30 sek. dzięki Tobie i ja spędziłam w innym świecie. Zdjęcia w połączeniu z muzyką to raj dla oka i ucha. Gratuluję jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne, połączenie idealne i ogromna przyjemność! Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest coś niesamowitego! Fantastycznie dobrana muzyka stwarza taki nastrój, taki klimat, że po prostu się odjeżdża! Boskie! Będę do tego wracać, bo to coś wyjątkowego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sztuka zawsze się przenika, to jedność.
    Gratulację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Tak, muzyka i obrazy pasują do siebie :-)

      Usuń
  7. Byłam, przeczytałam , pooglądałam, posłuchałam ...i poszłam sobie. A gdzie wpis?
    Zdjęć zwyczajnie i po ludzku Ci zazdroszczę. Masz oko i dobre miejsca do ich robienia. Gdy czytałam o tej muzyce, nie dowierzałam. Posłuchałam i zrozumiałam znacznie więcej. Ta muzyka jest doskonałym uzupełnieniem Twoich obrazów. Tak, tak, obrazów. Że technika inna? A co mnie obchodzi technika, ważne co nam pokazujesz i jak!
    Gratuluję, Ewo:)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie! Z przyjemnością obejrzałem :)
    Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo, szczere gratulacje! Muzyka świetnie współgra z obrazami. Zdjęcia same w sobie są już bajkowe, ale jak się doda podkład muzyczny... :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniałe! dziękuję za chwilę oddechu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Najserdeczniejsze gratulacje! to uczta dla oka i ucha. Szczerze zazdroszczę takiej wrażliwości ...

    OdpowiedzUsuń