![]() |
W oddali las, przed nim przymarznięte bagienko. Idealne miejsce na żurawie... |
![]() |
Bazie dominują, ale co z tego... |
![]() |
Pogoda sprzyjała lotnikom |
![]() |
Ta wrona siwa jednak przepowiada wiosnę. Dziób pełen materiału do gniazda. |
![]() |
Deberek w melancholijnym nastroju. Altura też była na spacerku |
![]() |
Czapla piórka swe poprawia: nie chcę męża mieć żurawia... |
![]() |
Bogatki buszują po krzakach |
Urocza Bogatka;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńWiosna idzie,jednym zdaniem :)))
OdpowiedzUsuńw odległości około 50km mam jezioro nad którym stacjonują tysiące żurawi, łabędzi i dzikich gęsi.
OdpowiedzUsuńOd kilku dni namawiam męża na sprawdzenie czy już zaczął się tam ruch, może dzisiaj...?
Deberek
OdpowiedzUsuńchyba na kogoś czeka
Deberek się przygląda :-) W pobliskich krzakach czwórka chłopaczków bawiła się w wojnę! Mieli bardzo wypasione uzbrojenie!
OdpowiedzUsuńNa ptaki to ja wyprawiam się "na słuch" - szybciej człowiek je usłyszy niż zobaczy.
OdpowiedzUsuńCzasem rzeczywiście tak jest, że usłyszę ptaka, a potem się rozglądam w poszukiwaniu. Ale wypatrywanie też mi nieźle wychodzi. Mam czujne oko, mimo okularów ;-)
OdpowiedzUsuńTo zapraszam do Tarnowa pod Marcinkę, dwa lata usiłuję wypatrzeć kowalika, słyszę go za każdym razem...
OdpowiedzUsuń