niedziela, 19 maja 2013

Po Warmii

Szybka decyzja rano i po 9:00 już jechaliśmy w kierunku Lidzbarka Warmińskiego. Oczywiście, włóczykijstwo nie polega na jeżdżeniu prostą drogą do celu. Jedzie się, aby się gapić, wypatrywać pięknych widoków, odkrywać ciekawe miejsca. Miałam w planach fotografowanie żółtych pól rzepakowych, ale w końcu nie zrobiłam im żadnego zdjęcia. Za to innych fotek, jak zwykle przywiozłam całe mnóstwo.


Aleja jesionowa


Kapliczka warmińska


Warmia


Jezioro Blanki


A to nasz nowy towarzysz wycieczek - Ufoczek z Planety 11 ;-)


Ufoczek się opala, a Janusz patrzy na mnie z politowaniem, gdy go fotografuję...


...zupełnie nie rozumiem, bo kto tu głupio wygląda, szukając w internecie naszego położenia? ;-)


Kawa w plenerze

A to już Lidzbark


Czekamy na obiad


Ufoczek spotkał koleżankę? ;-)


Debiśka przesypia pod stołem


Wysoka Brama z 1352 roku


Zamek biskupi z XIV wieku


Deptak w centrum



10 komentarzy:

  1. Warmia kojarzy mi się od 30 lat z rejsami do Jezioraku i kolejnych jeziorach od Iławy po Małdyty.
    W Lidzbarku nigdy nie byłam, nie zdołaliśmy zahaczyć jadąc do Fromborka, jednak wszyscy polecają.
    Swoimi zdjęciami przypomniałaś mi zaczarowany Reszel i Ryn, też cudowności. Muszę poszukać zdjęcia.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Lidzbark polecam. A Reszel lubię jeszcze bardziej. To prawdziwe miasto Cittaslow :-)

      A wiesz, że ja nie żegluję i nigdy po jeziorach nie pływałam w długie rejsy ;-(

      Usuń
  2. No teraz to Ufoczek musi wszędzie z Wami jeździć, nieodłączny towarzysz podróży - tak jak Debiśka:).Widać, że mieliście udany dzień.Śmiejesz się z próby zlokalizowania Was na mapie, a pewnie bez tego byście do domu nie trafili:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, Ufoczek awansował na towarzysza włóczęgi. W pudełku z mapami go znalazłam ;-)
    Z tym trafianiem to bywa różnie. Do domu raczej bez problemu, ale po tzw. zadupiach, to nieraz kręciliśmy się w kółko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne krajobrazy na tej Warmii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Warmia jest piękna, choć chyba nieznana, bo wszyscy ją za Mazury mają ;-)

      Usuń
  5. Droga do Lidzbarka jest piękna!
    Sam Lidzbark ...taki sobie, ale ma potencjał, którego nikt nie potrafi wykorzystać, jak w większości warmińskich miasteczek.
    Byłaś na "serpentynach" czyli miejscu gdzie Smsarna spotyka się Łyną? Byłam tam lata temu, teraz chętnie wróciłabym z aparatem.

    No i z tego kierunku koniecznie, ale to koniecznie !, polecam Bartoszyce i Górowo Iłoweckie. Górowo! To miasteczko to dopiero przykład marnotrawstwa potencjału.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, Lidzbark ma potencjał dużo większy niż pokazuje. Bartoszyce owszem, byłam, ale pewnie tego lata wpadniemy, bo i okolice ma ciekawe, np. cudowne Galiny.

    Na spotkaniu Symsarny z Łyną nie byłam. Trzeba będzie poszukać i znaleźć ;-)

    Ale, wiesz, niektóre miasteczka już działają w kierunku wykorzystania swoich walorów. Myślę, że jest powolutku coraz lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  7. My mieliśmy, kiedyś za towarzysza miska, choć woziłam go ja, to syn boczył się na wojaże z nim, bi kiedyś pokojowa zapytała o dziecko.
    Lidzbark i Reszel to ciekawe miejsca ale i dojazd do nich obfituje w te cudowne widoki! Oj dobrze mieć takie miejsca na wyciągnięcie reki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że wszędzie jest pięknie dookoła :-)

      Usuń