wtorek, 14 grudnia 2010

Oto pies. Pies bouvier!

Bouvier des Flandres - jedna z ras psów, należąca do grupy psów pasterskich i zaganiających, zaklasyfikowana do sekcji psów zaganiających (wg FCI gr. I, sekcja 2). Przodkami tej rasy były psy zaganiające bydło, żyjące we Flandrii. Służyły też do pilnowania krowich stad lub ciągnięcia wózków z mlekiem. Podczas pierwszej wojny światowej wykazywały się wielką odwagą, przenosząc meldunki i odnajdując rannych żołnierzy.
Dziś bouvier to pies o masywnej i krępej sylwetce, umaszczenie ma szare lub z czarnym nalotem, czarne pręgowane, włos twardy i szorstki. Są to wspaniałe psy, inteligentne, o zrównoważonym charakterze, wierne, aktywne i pojętne, łatwo się uczą. Są czujne, ale nie szczekliwe, nieufne wobec obcych, dobrze wychowane nie okazują agresji bez powodu. Czasem są uparte. Cierpliwe w stosunku do dzieci. Bouvier to idealny towarzysz spacerów, to on nas pilnuje i nie odbiega daleko. Jest świetnym tropicielem. W domu to pies bardzo spokojny. Wbrew pozorom, nie linieje! Wymaga porządnego czesania, ale dla naszej wygody można go ostrzyc. Potrzebuje zainteresowania ze strony właściciela, a odwdzięczy się wielkim sercem i prawdziwą miłością.
Moja bouvierka urodziła się w kwietniu 2007 roku. Przedtem nie znałam tej rasy, ale zwróciłam uwagę na sukę w hodowli po sąsiedzku, która była trochę podobna do sznaucera olbrzyma. Miałam kiedyś sukę takiej rasy i planowalam w bliżej nieokreślonej przyszłości, że jeszcze sprawię sobie dużego psa. I w hodowli urodziły się szczenięta bouviera. Takiej okazji nie mogłam przepuścić. I tak trafiła do nas Debra, Debiśka, Deberek, Buwiś itp. ;-)) Jest to świetny pies, ma wspaniały charakter. Chodziłam z nią do psiej szkoły i jest teraz bardzo posłuszna i grzeczna. Towarzyszy nam na spacerach, w naszych podróżach, w tłumie ludzi i w leśnej dziczy. Jest piękna. Brała udział w dwóch wystawach i na obu otrzymała oceny doskonałe i certyfikaty CWC, ma także res-CACIBa. Na więcej wystaw nie pozwoliły moje kłopoty z kręgosłupem, ale jeszcze wszystko przed nami :-)) Daje mi mnóstwo radości i wzruszeń. Kocham ją bardzo!

Djebra Bahra Nes Gwadiana...

...czyli Debisia

Na międzynarodowej wystawie w Sopocie otrzymała ocenę doskonałą i certyfikat res-CACIB

Ostrzyżona przypomina sznaucera

A to wersja bardziej zimowa. Świetnie zbiera wszelkie śmieci ;-)

Na podwórku wygląda groźnie

W domu jest łagodna jak baranek ;-) Cicho sza, właśnie śpi.

Jeździ z nami zwiedzać świat...

Na przykład Bartoszyce ;-)

Czasem nas wpuszczają do restauracji, bo psica jest bardzo grzeczna.

Wyczesać te wszystkie rzepy to nie lada wyzwanie!

Lubi chlapać się w wodzie, nie lubi pływać.

Fajnie biega po plaży

Zimą przynajmniej się nie brudzi

Czasem jej wieje wiatr w oczy

Jest ciekawa świata

Jakoś się mieści na fotelu

Ładna jest, prawda?

Kochajcie bouviery!

7 komentarzy: