środa, 8 grudnia 2010

Trochę słońca

I znowu powrót do Francji, do Awinionu. Kasia (w komentarzu) zadziwiła się kolorem maków. Ja też! Szliśmy sobie parkiem koło Pałacu Papieskiego i patrzę: żółte maki! Na rabatce, która wyglądała jak polna łąka, kwitły różnokolorowe kwiaty. Potem poczytałam, że maki mają różne kolory – od białego przez różowy do ciemnopurpurowego, żółty, fioletowy. Ot, całe życie człowiek się uczy ;-))



3 komentarze:

  1. żółte maki pod Monte Cassino ?
    No skąd! Na mazurach zawsze były tylko czerwone. Na Warmii zresztą też

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja już takie widziałam i różowe, białe i fioletowe :)
    patekku1

    OdpowiedzUsuń