Włóczykij. Jest filozofem. Lubi grać na harmonijce, uwielbia dobrą kawę. To pogodny samotnik, zamknięty w sobie, mimo tego jest przyjacielski, empatyczny i mądry. Lubi piesze wędrówki, nienawidzi zakazów. Niezależny, beztroski, nie przywiązuje zbytniej wagi do jakichkolwiek dóbr ziemskich. Jesienią zawsze opuszcza Dolinę Muminków i wyrusza na południe, by odwiedzić inne części świata. Bohater książek Tove Jansson o Muminkach. :-)))
![]() |
Z ogrodu bajek |
Włóczykij wędrował cały dzień przez niezbadane okolice, słysząc nad sobą nawoływanie ptaków przelotnych […] Szło mu się łatwo, plecak był niemal pusty, a trosk nie miał żadnych. To jest wieczór na piosenkę – pomyślał Włóczykij – na nową piosenkę, która składać się będzie w jednej części z nadziei, w dwóch z wiosennej tęsknoty, i której resztę stanowić będzie niewypowiedziany zachwyt.
Tove Jansson "Opowiadania z doliny Muminków"
Też mam coś w sobie z włóczykija i to sumiennie pielęgnuję. I lubię innych włóczykijów ;)
OdpowiedzUsuńWłoczykijstwo warto pielęgnować! :-)
UsuńWłóczykijowanie.. Włóczykijostowo... NO, bycie włóczykijem! To jest coś, co ja lubię. Tuż po przeprowadzce do nowego mieszkania zaczęłam "obchód" okolicy i tak sobie chodzę.
OdpowiedzUsuńTak, trudne słowo ;-)
UsuńBoże! Z jak wielką chęcią bym się powłóczył - najlepiej na bezludnej wyspie i koniecznie bez komórki. Że też nie wiedziałem, że 23-ci to dzień włóczykija, ech!
OdpowiedzUsuńJa w ostatniej chwili zauważyłam. Ależ bym sobie nie darowała przegapienia ;-)
UsuńA powłóczyć się można wszędzie. To nie miejsce, a dusza ;-)))
Jak ktoś jedzie do zaplanowanego z góry miejsca, to jest turystą
OdpowiedzUsuńjak określa cel i sens wojażu to jest podróżnikiem lub pielgrzymem
a jak idzie ot tak dla samej przyjemności marszu (jazdy) to jest włóczykijem.
We "włóczykijstwie" chodzi też o to, by iść nie dla samego chodzenia, a dla odkrywania nieznanego :-)
UsuńTakoż - byle tylko niczego wcześniej nie planować.
Usuń