Krótki spacer w lesie, wypatrywanie fotograficznych tematów...
* * *
Czasem lubię pobawić się zdjęciami, czasem trzeba zrobić kartkę okolicznościową, czasem wena rozpiera... Znalazłam w sieci program do zabawy. Przerobiłam zdjęcie moich parapetowych, zaokiennych kwiatków...
U Ciebie jak zwykle ładnie i ciekawie; takie szczególiki wyeksponowałaś że aż dziwne że to możliwe. A zabawa - bardzo fajna, oczywiście jeśli ktoś umie się w nią bawić...(to mówię z zazdrością...)
Sokoli wzrok? He he, dwie pary okularów, którymi wachluję w zależności od potrzeb (do dali czy do bliży, bo progresywne odpadają). A badylki wczoraj tropiłam, jak Indianin :-)
Dziękuję! Chrobotek wpadł mi w oko, gdy klęczałam przy ściętym pniu i wypatrywałam, co by tu ciekawego znaleźć. Nieprosto było go sfotografować - mój obiektyw do makro raczej słabo się nadaje. Tym bardziej cieszę się, że się udało :-)
Udało mi się, jak ślepej kurze ;-) Kucnęłam przy pniaku, bo ciekawą roślinkę zauważyłam, a jak się przyjrzałam, to chrobotek wpadł mi w oko. Tyci był, tak z 1,5 cm wysokości - nic dziwnego, że trudno na niego trafić.
Czyli czasem jednak warto popatrzeć na to co mamy pod nogami. Oglądając takie zdjęcia, sam coraz częściej zastanawiam się na makro, zwłaszcza że ostatnio przyroda zaczęła zdecydowanie przyśpieszać :)
Bardzo ciekawe kadry ,a co do zabawy zdjęciami to każdy kiedyś tego próbuje .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKażdy potrzebuje chwil wytchnienia ;-)
U Ciebie jak zwykle ładnie i ciekawie; takie szczególiki wyeksponowałaś że aż dziwne że to możliwe.
OdpowiedzUsuńA zabawa - bardzo fajna, oczywiście jeśli ktoś umie się w nią bawić...(to mówię z zazdrością...)
Eluś, bierzesz pierwsze z brzegu zdjęcie z mojego profilu fejsowego, wchodzisz na stronę programiku w edycję, otwierasz i klikasz w ozdóbki ;-)
UsuńZachwyciły mnie te leśne zdjęcia, taki spokój na nich uchwyciłaś :)
OdpowiedzUsuńFajny program, też się pobawię :)
Szukałam detali tym razem :-)
UsuńWzrok musisz mieć sokoli bo cudne detale wynajdujesz...Zwykły, suchy badylek w Twoim kadrze wygląda...niezwykle.
OdpowiedzUsuńSokoli wzrok? He he, dwie pary okularów, którymi wachluję w zależności od potrzeb (do dali czy do bliży, bo progresywne odpadają). A badylki wczoraj tropiłam, jak Indianin :-)
UsuńPani Ewo, zdjęcie piąte - zachwyt! Gratuluję nie tylko zdjęcia ale też, a może przede wszystkim oka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chrobotek wpadł mi w oko, gdy klęczałam przy ściętym pniu i wypatrywałam, co by tu ciekawego znaleźć. Nieprosto było go sfotografować - mój obiektyw do makro raczej słabo się nadaje. Tym bardziej cieszę się, że się udało :-)
UsuńProgram bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńTak, można się pobawić :-)
UsuńJak zawsze pięknie :-). Ten program to chyba coś podobnego do fotor.com :-).
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńA nie znam, sprawdzę :-)
Ten porost naszłaś genialny, ja jeszcze na takiego nie trafiłem, chyba nie występuje w mojej okolicy
OdpowiedzUsuńUdało mi się, jak ślepej kurze ;-)
UsuńKucnęłam przy pniaku, bo ciekawą roślinkę zauważyłam, a jak się przyjrzałam, to chrobotek wpadł mi w oko. Tyci był, tak z 1,5 cm wysokości - nic dziwnego, że trudno na niego trafić.
Czyli czasem jednak warto popatrzeć na to co mamy pod nogami. Oglądając takie zdjęcia, sam coraz częściej zastanawiam się na makro, zwłaszcza że ostatnio przyroda zaczęła zdecydowanie przyśpieszać :)
OdpowiedzUsuńWarto patrzeć wszędzie :-)
UsuńŚwiat makro jest fascynujący, też mnie kusi, ale jak to wszystko ogarnąć? ;-)
Las w lesie, fraktale i incepcja :) Bardzo lubię mchy i porosty w zbliżeniu.
OdpowiedzUsuńTym razem las w skali 1:1 był jakiś mało ciekawy, więc skupiłam się na szczegółach :-)
UsuńUwielbiam lasy i takie piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :-)
Usuńpiękne te "kiełkujące" mchy ;)
OdpowiedzUsuńMiniaturowe życie :-)
Usuń