Ostróda staje się pięknym miastem. Bywam tam tylko przejazdem ale moja sąsiadka ma tam drugi dom i jest zachwycona. Kaczuchy przepiękne jak i wszystkie zdjęcia.
Nigdy nie byłam, a często odwiedzałam tamte rejony. Głównie Iławę, bo to coroczne miejsce wypadowe na rejsy żeglarskie. Zdjęcie z połamanym odbiciem w wodzie super. Gratuluję okrągłej rocznicy i wolnego czasu. Ja też od dwóch tygodni mam wakacje. Pozdrówki.
Ostróda staje się pięknym miastem. Bywam tam tylko przejazdem ale moja sąsiadka ma tam drugi dom i jest zachwycona. Kaczuchy przepiękne jak i wszystkie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMnie się też podoba. Jest gdzie spacerować, jest gdzie przysiąść :-)
UsuńJakie piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :-)
UsuńNiebo z pierwszego zdjęcia - cudo! Takich chmur z chęcią bym się potrzymała :)
OdpowiedzUsuńAkurat szliśmy w przeciwną stronę, a Mąż mówi - zobacz! I za chwilę już ich nie było... :-)
UsuńNie ma to jak mieć czas...
OdpowiedzUsuńOwszem, chociaż Mąż często pracuje po godzinach i wtedy już nie zdążymy na spacer...
UsuńNigdy nie byłam, a często odwiedzałam tamte rejony. Głównie Iławę, bo to coroczne miejsce wypadowe na rejsy żeglarskie.
OdpowiedzUsuńZdjęcie z połamanym odbiciem w wodzie super.
Gratuluję okrągłej rocznicy i wolnego czasu. Ja też od dwóch tygodni mam wakacje.
Pozdrówki.
Dziękuję bardzo! :-)
UsuńWarto wpaść do Ostródy na nadjeziorny bulwar.
Ostróda zrobiła się ładniejsza niż Olsztyn ;) Ależ bym zjadła te lody...
OdpowiedzUsuńOlsztyn usiłuje teraz gonić Ostródę, zobaczymy z jakim skutkiem :-)
UsuńA wiesz, te lody były bardzo smaczne!