środa, 13 lipca 2011

Spacerkiem po Kownie

W Olsztynie lało, a w Kownie piękne słońce, zrobiło się gorąco i spacerując uliczkami szukałam cienia.

Ten piękny krzyż stoi na terenie Seminarium Duchownego,
które znajduje się obok bardzo zniszczonego kościoła św. Jerzego.
Stojący obok kościoła dźwig i tablica unijna dają nadzieję, że zabytek zostanie odrestaurowany.

Mimo tabliczki, brama była otwarta, to weszłam i wyszłam bezkarnie

Uliczka na Starówce

To wygląda na dzieło współczesne

A to Archikatedra św. Piotra i Pawła, największy kościół gotycki na Litwie

Bardzo cenne jest wyposażenie wnętrza kościoła

Kościół jezuitów przy południowej pierzei Rynku

Czas na przerwę, czas na kawę

Ulica Vilniaus, deptak otoczony pięknymi kamienicami z mnóstwem restauracji i kawiarenek.
Ulica ta łączy stare i nowe miasto.

Dom Perkuna - perła litewskiego gotyku. Wybudowany w XV wieku przez kupców Hanzy.

Na domu Perkunasa tablica z informacją o zabytku

Zaraz obok znajduje się kolejny zabytek - kościół Witolda, najstarszy w Kownie

Most Vytauto Didziojo, pierwszy filarny most drewniany z 1812 roku.
Przeprawiała się tędy uciekająca z Rosji reszta armii Napoleona. I my też, samochodem ;-)

Ze ściany budynku uniwersyteckiego uśmiecha się zegar słoneczny

Aleja Wolności, obfituje w teatry i muzea, hotele i restauracje, sklepy. Ma około 2 km długości.

Tu trzeba odpocząć. Ja zaszłam do kolejnej informacji turystycznej, wzięłam plan miasta i materiały promocyjne najpopularniejszego klubu sportowego Litwy - Żalgirisu. Potem kupiłam kubek soku z lodem, posiedziałam na ławeczce (można skorzystać z internetu, na każdej ławce jest tabliczka z informacją o Wi-Fi) i gapiłam się na przechodniów i okolice. Dalsza część wycieczki w kolejnych zapiskach.

2 komentarze:

  1. Super reportaż i fotografie!!!

    Pozdrowienia
    Daniel

    OdpowiedzUsuń
  2. O, witaj Daniel! Dziękuję za miłe słowa :-)

    OdpowiedzUsuń