Słoneczko, orzeźwiający wiaterek, spokój, cisza... Spakowałam torbę z niezbędnym ogrodowym ekwipunkiem, czyli aparat jeden, aparat drugi, lornetka, okulary, książka. Pomyślałam, że tylko brakuje mi korkowego kapelusza i mogłabym ruszać na wyprawę do Afryki ;-) Wzięłam jeszcze kubek z kawą ;-)
 |
Trzeba korzystać, póki ładna pogoda |
 |
Ogrodowy kącik odpoczynkowy. Tylko, cholibka, jakąś burczącą maszynę włączyli na ulicy ;-( |
 |
Strażnik pąka piwonii |
 |
A to mak |
 |
Krzewuszka cudowna, że się tak wymądrzę ;-) |
 |
Orlik ogrodowy |
 |
A tu jeszcze ma lokatora. Biegnę, zobaczyć, jaki to pająk ;-) |
Coś z kwadratników tetragnatha sp. na moje oko ...
OdpowiedzUsuńA kwiaty piękne, pogratulować ogrodu ... u mnie w tym roku dominować będą głównie maki (samosiejki) niezapominajki i .. iglaki.
ale na trzydzieści kilka nasion mam jednego oliwnika (już całe 5 cm wzrostu i siedem listków)i magnolia mi z nasiona też ruszyła ... czyli pierwsze sukcesy szkółkarskie już mam ;-)
a u mnie wieje mało łba nie urwie i nigdzie odrobiny spokoju. Że o miłym ciepełku nie wspomnę
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę ogrodu! Możesz boso po trawie biegać, turlać się z Debrą, a później usiąść z kawką i książką i mieć wszystko gdzieś :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia !! Świetnie się czyta Twój blog, buziaki dla Debry :)
OdpowiedzUsuńNavia, Debra wycałowana, dziękuję bardzo ;-)
OdpowiedzUsuń